10 najbardziej szkodliwych zbóż na świecie
Na przestrzeni ostatnich dziesięciu stuleci, ludzie opierali swoje życie na zbożu. Rolnicy zarabiali na życie, powstawały przemysły zamieniające pozyskane ziarno na produkty spożywcze, które ludzie jedzą od lat – chleb, płatki, herbatniki, ciasta, pizza, makaron... Pomimo to, istnieją mocne argumenty pokazujące, że zboże ogólnie nie jest dla nas dobre, bo jedząc te produkty nie będziemy odpowiednio funkcjonować. Co więcej, niektórzy przypisują im wywoływanie poważnych chorób, takich jak cukrzyca, artretyzm, autyzm czy rak. Z tego powodu wiele osób przechodzi na dietę wykluczającą wszelkie rodzaje ziaren. Jeśli i ty planujesz wykluczyć je ze swojej diety, dowiedz się, które gatunki powinny odpaść pierwsze. Oto lista 10 najbardziej szkodliwych dla nas zbóż w kolejności od najmniej szkodliwych do najbardziej niezdrowych:
Komosa, to rodzaj zboża które jest bogate w węglowodany i białko, oraz które nie zawiera glutenu. Wyglądem przypomina karmę dla ptaków i zazwyczaj, by ją przygotować wystarczy wrzucić do gorącej wody. Istnieje kilka rodzajów, które mają także różne kolory: biała (która tak naprawdę jest złota), czerwona i czarna.
To prawdopodobnie najzdrowsze "zboże" (częściowo dlatego, że nie jest nim do końca) i stało się bardzo modną i zdrową alternatywą w pewnych kręgach. Poza tym, komosa zawiera kemferol i kwercetynę. Są one flawonoidami (roślinne przeciwutleniacze), które mają na ogół korzystny wpływ na zdrowie.
Kolejny rodzaj pełnoziarnistego niby-zboża – co sprawia, że osoby które zarzekają się że nigdy już nie zjedzą niczego zbożowego mogą odetchnąć z ulgą. Instytut Szarłatu twierdzi, że w nasionach szarłatu znajduje się więcej białka niż w innych zbożach, są one także bardzo bogate w witaminę A i C, wapń, żelazo, potas, fosfor, cynk i błonnik.
Głównym problemem szarłatu jest jednak to, że zaleca się jedzenie go wraz z kukurydzą, która jest zdecydowanie jednym z najbardziej szkodliwych rodzajów zbóż na świecie (dalej na naszej liście).
Chociaż gryka ma podobne do zboża nasiona, to jej angielska nazwa (buckwheat), nie jest związana z pszenicą (wheat) ani innymi podobnymi gatunkami. Tak samo jak wspomniane już komosa i szarłat, jest ona pseudo zbożem, przez co niektórzy polecają jej umiarkowane spożycie w diecie wykluczającej zboża całkowicie, ale z jakiegoś powodu nie jest tak popularne jak dwa wcześniejsze gatunki.
Owies to zboże, które jest przez wielu uznawane za świetne źródło błonnika oraz witamin, przeciwutleniaczy i minerałów. Produkty owsiane nie zawierają także glutenu (chyba że ten zostanie dodany w trakcie produkcji), ale sam temat błonnika jest równie głęboki jak ten o zbożach.
Zdania są podzielone i niektórzy ludzie potrzebujący błonnika sięgają po zielone liściaste warzywa, a także orzechy i nasiona które także są jego źródłem. Ale ponieważ owies nie jest tak szkodliwy jak pszenica, możesz śmiało po niego sięgać gdy pilnie potrzebujesz błonnika.
Proso jest zbożem, powszechnie uprawianych a także jednym z najstarszych roślin zbożowych na świecie. Mimo że jego struktura białkowa jest podobna do pszenicy, nie zawiera glutenu - co natychmiast powoduje, że jest też mniej szkodliwy niż pszenica i inne zboża, w których gluten się znajduje.
Jednak proso zawiera goitrogeny, które mogą utrudniać działanie tarczycy, a w niektórych przypadkach proso może prowadzić do powstania wola.
Choć wiele osób uważa żyto za jedno z najzdrowszych gatunków ziarna do wypiekania chleba, zawiera ono gluten, na który coraz więcej osób jest uczulonych.
W najgorszym przypadku gluten może powodować wzdęcia, zaparcia, biegunkę, bóle stawów. Bardzo podobne do jęczmienia i pszenicy, żyto jest zbożem, które jest uprawiane głównie do produkcji chleba. Jest również stosowane w destylacji alkoholu żytniego, a także jako pasza dla zwierząt.
Jęczmień, podobnie jak proso jest jednym z pierwszych ziaren, które ludzie zaczęli uprawiać. Jest pożywny, ale jak żyto, jęczmień zawiera gluten, a więc może mieć takie same negatywne skutki.
Choć wydaje się mieć wiele potencjalnie pozytywnych efektów, jęczmień, tak jak wiele innych zbóż może być potencjalnie szkodliwy, co prowadzi do wzdęć i skurczów. Ma w sobie dużo węglowodanów, więc należy unikać go podczas diety.
Głównym problemem kukurydzy jest jej zmodyfikowanie genetycznie do tego stopnia, że na całym świecie ciężko jest znaleźć gatunek który nie zostałby jeszcze zmieniony. Nawet kukurydza którą posadzisz u siebie w ogródku, będzie modyfikowana genetycznie – chyba, że masz dostęp do zaufanego źródła skąd mógłbyś uzyskać sprawdzone nasiona. Produkty robione z kukurydzy – takie jak mąka, pieczywo, przekąski czy wysokofruktozowy syrop kukurydziany – są jeszcze gorsze.
I jeszcze jedno. Produkty kukurydziane są często wytwarzane w fabrykach, gdzie robione są także produkty z pszenicy, więc mogą być zanieczyszczone glutenem.
Każdy miłośnik makaronu który docenia kuchnię włoską, wie, że ten robiony z pszenicy durum jest najlepszy. Wiąże się z nim długa tradycja – w końcu od setek lat Włosi robią z niej swój makaron. Durum to pszenica, a pszenica jest naszym zbożem numer 1 pod względem szkodliwości.
Nie byliśmy pewni czy umieścić ją na tej liście osobno, czy dopisać ją do pszenicy, ale zawiera ona znacznie więcej białka niż inne jej rodzaje. Znajdziemy w niej także dużo więcej glutenu, co dla wielu może być ogromnym minusem. Tak na marginesie, z pszenicy durum robi się także kaszę mannę.
Uważana za najbardziej szkodliwe zboże na świecie, jest równocześnie najpopularniejszym wyborem. Podobnie jak żyto i jęczmień, zawiera gluten, który uznawany jest za szkodliwy. Zostało udowodnione, że nawet osoby które nie są chore na celiakię, mogą być wrażliwe na gluten w różnym stopniu.
Pojawiły się także potwierdzone przypadki alergii na biało pszeniczne, a objawami są m. in. wzdęcia, kaszel i inne typowe objawy alergiczne. Ponadto, kiełki pszenicy uznawane za bardzo zdrowe dla ludzi, używane są także w produkcji rafinowanych produktów zbożowych, które wcale do zdrowych nie należą.
Najlepszym przykładem na szkodliwość pszenicy nie jest to jak wyglądają osoby które ją jedzą, ale to, jak wyglądają ci którzy ja usunęli ze swojej diety.
