Reklama

Amarantus – ziarno starożytnych bogów

Ziarna amarantusa wykorzystywane były w lecznictwie już przez starożytnych Azteków. Amarantus to roślina jednoroczna i można spotkać wiele jej odmian i gatunków rosnących w różnych częściach świata. Pochodzi z Ameryki Południowej i Środkowej. Roślina ta wykazuje wiele właściwości odżywczych i prozdrowotnych. Wykorzystywana jest ona zarówno w celach spożywczych, jak i ozdobnych. Zanim odkryto Amerykę, ziarna amarantusa używane były w kulturze tubylców do rytuałów pogańskich. Po wkroczeniu Europejczyków zaprzestano uprawy tej rośliny. W drugiej połowie dwudziestego wieku wznowiono jej hodowlę i dziś jest ona bardzo popularna w Ameryce Północnej i Południowej, a także w Azji i Afryce.

Amarantus – wartości odżywcze

Amarantus zawiera wszystkie cenne dla zdrowia aminokwasy; jest w nim 3 razy więcej lizyny niż we wszystkich innych zbożach. To również bogate źródło witaminy E (przeciwutlenicza) oraz minerałów takich jak żelazo, wapń, fosfor i magnez. Zawiera też dużą ilość błonnika pokarmowego. W przeciwieństwie do innych zbóż, amarantus to produkt bezglutenowy. Wartość odżywcza w 100 g amarantusa przedstawia się następująco: 374 kalorie, 14 g białka, 6,5 g tłuszczu, 66 g węglowodanów i 9,3 g błonnika pokarmowego.

Amarantus – właściwości prozdrowotne

Aminokwasy zawarte w ziarnach amarantusa zawierają siarkę, składnik potrzebny do prawidłowego funkcjonowania wątroby i rozwoju noworodków. Amarantus wpływa też korzystnie na pracę układu pokarmowego i działa leczniczo w przypadku niestrawności. Zaleca się jego spożywanie kobietom w ciąży, sportowcom, a także osobom pracującym w trudnych warunkach. Ziarna tej rośliny wykorzystuje się w leczeniu pomocniczym nadciśnienia i chorób krążeniowych. Systematyczne spożywanie amarantusa obniża ciśnienie krwi i poziom „złego” cholesterolu w organizmie.

Reklama

Jak stosować amarantus?

Amarantus po obróbce cieplnej ma nie tylko znacznie przyjemniejszy smak, ale także staje się łatwiej przyswajalny dla organizmu. Powinno się go gotować w wodzie w proporcji 1 : 2,5 około 25 minut na małym ogniu. Można do niego dodać miód, stewię lub orzechy czy suszone owoce.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama