Cukier znajdziemy w produktach, które pozornie są zdrowe
Jest bardzo duża liczba schorzeń, którym cukier "pomaga" się rozwinąć - ostrzega dietetyk Iwona Kibil. Specjalistka zachęca do dokładnego czytania etykiet, bo cukier, możemy znaleźć w wielu "zdrowych" produktach.
Czy można powiedzieć, że cukier jest narkotykiem XXI wieku? W jaki sposób nas uzależnia?
- Badania dowodzą, że słodycze działają na mózg podobne jak opioidy, pobudzają wydzielanie beta-endorfin, poprawiają nastrój (dają złudzenie redukcji stresu) i można się od nich uzależnić. Receptory opioidowe w mózgu pobudzają także niektóre leki, naturalne peptydy, a także narkotyki, np. kodeina, morfina czy heroina, dlatego mówi się, że cukier działa jak narkotyk. Po spożyciu słodyczy czujemy się przyjemnie spokojni. A ponieważ do przyjemnych doznań przyzwyczajamy się dość łatwo, zaczynamy powtarzać określone czynności i w ten sposób powstaje uzależnienie.
Jakie są skutki nadużywania cukru - poza tymi oczywistymi jak nadwaga?
- Cukier, który spożywamy w codziennej diecie, zamienia się w organizmie w glukozę, która jest niezbędna do pracy mózgu. Narząd ten potrzebuje stałego dopływu glukozy w ściśle określonych ilościach. Zbyt niski, a także zbyt wysoki poziom cukru we krwi może spowodować zaburzenia pracy wielu narządów. Przyczynia się do powstawania cukrzycy typu II, a także chorób układu krążenia, nadciśnienia tętniczego, nowotworów, obniża sprawność układu odpornościowego, nasila nadpobudliwość, rozdrażnienie (co doskonale widać na filmie "Cały ten cukier"), czy powoduje przyśpieszone starzenie się skóry. Oczywiście jest bardzo duża liczba schorzeń, którym cukier "pomaga" się rozwinąć, jak np. łuszczyca, dna moczanowa, choroby pasożytnicze, choroby jelit i żołądka, grzybica przewodu pokarmowego, kamica nerkowa i inne.
W filmie "Cały ten cukier", który do polskich kin wejdzie 18 marca, pomysłodawca i bohater dokumentu świadomie decyduje się nadużywać cukru. Warunek jest jeden, nadmiar cukru pochodzi z produktów, które w obiegowej opinii uchodzą za zdrowe - płatki, dietetyczne batoniki. Czy to oznacza, że nie można ufać chwytliwym napisom na opakowaniach?
- O tak, "zdrowe przekąski i płatki śniadaniowe" mogą być bogactwem cukru i tłuszczu. Zawsze zachęcam do czytania etykiet. Cukier - a ostatnio częściej syrop glukozowo-fruktozowy, gdyż jest to bardziej opłacalne słodziwo - możemy spotkać w wielu produktach, których normalnie byśmy o to nie podejrzewali, np. keczup, sosy sałatkowe, masło orzechowe, produkty w puszkach, pieczywo różnego rodzaju (nawet ciemne), jogurty, płatki śniadaniowe musli i inne wyglądające na pozór na zdrowe, batoniki zbożowe uznane jako zdrowe przekąski itp.
Jak zatem rozszyfrować etykiety na opakowaniach?
- Należy zwracać uwagę na węglowodany ogółem, a pod nimi na napis "w tym cukry" - tu właśnie ukryty jest nasz cukier. Jeżeli na etykiecie produktu mamy oznaczenie "w tym cukry 9g" znaczy to, że cukrów prostych mamy 2 łyżeczki na 100g produktu. Pamiętajmy, że porcja to czasem 120 lub 150g produktu, więc zjadamy odpowiednio więcej niż 2 łyżeczki. I tak, porcja płatków śniadaniowych czy "zdrowy batonik" śniadaniowy może zawierać 3 - 5 łyżeczek cukru (lub więcej). Zwracajmy uwagę także na tłuszcz. To połączenie cukru i tłuszczu działa na nasz organizm w najbardziej niekorzystny sposób.