​Dieta przy nadciśnieniu

Na początek warto sobie uświadomić, że najbardziej obciążonym narządem, przy zbyt wysokim ciśnieniu tętniczym krwi, jest serce. A czym ono jest? Centrum życia, które pompując krew zaopatruje komórki w tlen i składniki odżywcze. Dlatego dla własnego dobra skoncentruj się na tym, co ci służy. Serce ci za to podziękuje. Nie wertuj bez końca listy zakazów i nakazów. To nie poprawia nastoju ani kondycji serca. Masło maślane? Tylko pozornie. Zamiast roztkliwiać się chociażby nad wywołanym do tablicy masłem, doceń walory smakowe jego zdrowszych zamienników. Zyska i ciało, i umysł. Suma małych zmian robi wielką różnicę. Co jeszcze będzie dla ciebie korzystne?

Wspomniane masło nie jest jedynym tłuszczem odzwierzęcym, który uszkadzając naczynia krwionośne, zwiększają ryzyko rozwoju miażdżycy i nadciśnienia. Dlatego zamiast tłustych mięs i słoniny oraz powstałych z nich produktów, włącz do diety tłoczone na zimno oleje roślinne: rzepakowy, lniany, sezamowy, z orzechów włoskich, czarnuszki, czy oliwę z oliwek. Sprawdzą się w sałatkach i jako dodatek do pieczywa. Dla lepszej kondycji i jakości życia warto przemodelować nawyki.

Potas jest najważniejszym pierwiastkiem dla serca i całego układu krążenia. Jest punktem wyjścia do obniżania zarówno skurczowego, jak i rozkurczowego ciśnienie tętniczego krwi. Najłatwiejszy do przyswojenia jest zawsze ten z naturalnych produktów spożywczych. Gdzie znajdziemy potas? Oczywiście w świeżych warzywach i owocach. Najwięcej mają go pomidory, ziemniaki, natka pietruszki i selera, jarmuż i inne zielone warzywa liściaste, a także cytrusy.

Koncentrując się na tym, co sprzyja unormowaniu zbyt wysokiego ciśnienia krwi, nie uciekniemy od wzmianki, co mu nie służy. Takim produktem jest wszędobylska sól, którą przemysł spożywczy wykorzystuje nie tylko dla smaku, ale również jako tani konserwant. W konsekwencji zjadamy jej zdecydowanie zbyt dużo. Dlatego, w trosce o serce i prawidłowe ciśnienie krwi, pozbądź się solniczki. Doskonałą alternatywą dla soli jest lubczyk, czosnek niedźwiedzi, bazylia, tymianek czy majeranek. Daj sobie czas, by oswoić inne przyprawy. Nie neguj wszystkiego na starcie. Przecież chodzi o twoje zdrowie.

Produkty, którym warto nakleić żółtą kartkę ostrzegawczą, a tym samym ograniczyć ich spożycie, to żółtka jaj, biały ryż i wyroby z oczyszczonej mąki pszennej, czyli białe pieczywo i makarony. Czerwoną, oprócz tłuszczów zwierzęcych i soli, powinny dostać słodycze, żywność typu fast food i wszystkie wysokoprzetworzone produkty. Z kolei zielone światło należy się regularnej aktywności fizycznej - dobranej adekwatnie do wieku i stanu zdrowia. Dbaj o siebie. Nikt tego za ciebie nie zrobi.

Ewa Koza, mamsmak.com

***
Zobacz więcej!