Dlaczego powinniśmy korzystać z sauny latem?
Choć o ciepłej saunie marzymy najczęściej, gdy temperatura za oknem spada poniżej zera, najlepszym czasem na rozpoczęcie przygody z kąpielami cieplnymi jest lato. Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie w tekście!
Gdy na zewnątrz jest ciepło, nie ryzykujemy przewiania czy przemarznięcia po wyjściu z sauny. Ponadto, w letnich miesiącach rzadziej borykamy się z przeziębieniami, układ immunologiczny radzi sobie dobrze, więc możemy rozpocząć pracę nad hartowaniem organizmu bez większego ryzyka. Jeśli latem będziemy przynajmniej raz w tygodniu korzystać z kąpieli cieplnych, dużo lepiej poradzimy sobie z jesienną słotą i zapomnimy o przeziębieniach (lub będziemy przechodzić je dużo łagodniej). Brzmi świetnie? Zalet saunowania latem jest dużo więcej!
- Podczas naprzemiennego mocnego nagrzewania ciała i szybkiego schładzania przyzwyczajamy się do wyższej temperatury, a co za tym idzie, nasza potliwość podczas upałów jest mniejsza - mówi Maciej Piczura, mistrz świata w saunowaniu, na co dzień pracujący w Termach Chochołowskich.
Seanse w saunie aktywizują układ krążenia, który podczas wysokich temperatur wystawiony jest na ciężką próbę. Pod ich wpływem naczynia krwionośne rozszerzają się, a serce bije szybciej. Kąpiel cieplna to świetny trening dla organizmu. Oczywiście, jak radzi Piczura, musimy pamiętać o regularnym nawadnianiu.
- Jeśli czujemy się słabo, bądź jest nam za gorąco, to odpuszczamy i odpoczywamy. Ważne, żeby słuchać swojego organizmu - podkreśla mistrz, który o bezpiecznym saunowaniu wie wszystko. Sam specjalizuje się w tematycznych seansach i pokazach. Podczas mistrzostw świata wcielił się w Krzysztofa Kolumba, ja natomiast miałam przyjemność oglądać go w roli Prometeusza w jednym z najpiękniejszych kompleksów saunowych na świecie - Harmonia Wellness&Spa w słowackich termach Bešeňová.
Gdy wieczory są dłuższe, a temperatura na zewnątrz nie schodzi poniżej kilkunastu stopni Celsjusza, częściej się ruszamy. Jedną z najpopularniejszych aktywności jest bieganie, które bywa kontuzjogenne (szczególnie w przypadku debiutantów). Zawodowi sportowcy radzą sobie z kontuzjami także za pomocą sauny, która świetnie działa na zakwasy, obolałe mięśnie i stawy oraz przyspiesza regenerację. Nieprzypadkowo wiele klubów fitness ma kąpiele cieplne w swojej ofercie. Jeśli tylko mamy taką okazję, warto z nich korzystać nawet po każdym treningu. Pamiętajmy, by sauną kończyć aktywność fizyczną, a po seansie odpocząć na leżaku, by nie przeciążać organizmu.
Niewielu z nas może pozwolić sobie na długi urlop. Większość lata spędzamy w biurach, często pracując jeszcze intensywniej niż zimą (przejmujemy obowiązki nieobecnych kolegów).
Kąpiele cieplne skutecznie pomogą pozbyć się napięcia i zredukują skutki stresu. Są szczególnie wskazane dla pracowników, którzy osiem godzin spędzają w pozycji siedzącej przed komputerem lub dla tych, którzy wykonują pracę stojącą. Już jeden seans w tygodniu pozwoli zauważyć różnicę!
Sauna nie tylko pomaga budować odporność, ale świetnie działa na układ oddechowy. Może więc pomóc w walce z letnią alergią i (często nasilającą się latem) astmą.
Wreszcie, dzięki kąpielom cieplnym będziemy wyglądać pięknie. Saunowanie jest rewelacyjnym uzupełnieniem zabiegów pielęgnacyjnych takich jak peeling czy szczotkowanie ciała na sucho. Dzięki regularnym seansom skóra stanie się jędrniejsza i pełna blasku (intensywne pocenie sprzyja pozbywaniu się starego naskórka). Poprawia się też metabolizm, co sprzyja ogólnemu wysmukleniu ciała, a do tkanek dociera więcej tlenu.
Jak podkreśla Piczura, niezwykle istotne jest naprzemienne ocieplanie i schładzanie ciała. Badania naukowców z Londyńskiego Instytutu Badań nad Zakrzepicą dowodzą, że u osób korzystających naprzemiennie z ciepłych i zimnych kąpieli wzrósł poziom białych krwinek i poprawiło się mikrokrążenie krwi. Jednak to nie wszystkie zalety schładzania organizmu po wizycie w saunie. Zimny prysznic gwarantuje uspokojenie organizmu (przede wszystkim mięśnia sercowego) i zamknięcie naczyń krwionośnych oraz wzmocni działanie kąpieli cieplnej. Świetną alternatywą jest zanurzanie się w basenie z chłodną wodą - znajdziecie takie m.in. w kompleksach znajdujących się w słowackich Tatralandii czy Bešeňovej oraz polskich Termach Chochołowskich.
Katarzyna Pawlicka