Jak obniżyć kaloryczność posiłków? Dieta bez wyrzeczeń

Śniadania powinny być pożywne, a o kolacji, wbrew popularnym mitom, nie wolno ci zapominać. Podstawową zasadą jest zastąpienie białego pieczywa pełnoziarnistym. Jest ono bardziej kaloryczne, ale dużo lepiej wpływa na organizm ze względu na wysoką zwartość błonnika – reguluje trawienie, obniża poziom cukru we krwi i przyspiesza metabolizm. A co najważniejsze – na dłużej zapewnia uczucie sytości. Jest cięższe, więc zamiast trzech kromek pszennego chleba, zjedz dwie kanapki z pieczywem pełnoziarnistym.

Unikaj tłustych wędlin, boczku i kiełbasy – są wysokoprzetworzonymi i kalorycznymi produktami. Zastąp je wędliną drobiową oraz chudym nabiałem – białym serem, jogurtami naturalnymi oraz jajkami. Zamiast masła stosuj chudy twarożek. Pamiętaj, żeby śniadania i kolacje były bogate w warzywa. Możesz jeść je bez ograniczeń i dzięki temu nigdy nie czuć głodu. Dostarczą ci niezbędnych witamin i minerałów. Przygotowuj z nich sałatki – bez przeszkód dodawaj do nich olej roślinny lub oliwę z oliwek – w ten sposób dostarczysz do organizmu zdrowych tłuszczów. Jeśli nie możesz oprzeć się sałatkom z dodatkiem majonezu, nie rezygnuj z niego – zmniejsz jednak o połowę jego ilość na rzecz jogurtu naturalnego.

Zupy na bazie warzyw są zdrowe i pożywne, ale zabielanie ich śmietaną znacznie podwyższa kaloryczność posiłku. Zamiast tego zacznij używać jogurtu naturalnego lub chudego mleka.

Czerwone mięso zastąp białym (mięso z indyka, królika, kurczaka lub strusia) – zawiera mniej tłuszczu, a więcej białka, które przyspiesza metabolizm. Unikaj też smażenia mięsa – gotując je lub przyrządzając na parze, mocno obniżysz jego kaloryczność. Możesz też grillować je na specjalnej patelni bez dodawania tłuszczu. Mięso spożywaj dwa-trzy razy w tygodniu, w takiej częstotliwości jedz też ryby morskie, ponieważ zawierają cenne kwasy omega-3.

Zrezygnuj z kupowania słodyczy w sklepie – zawierają mnóstwo cukru i uzależniającego tłuszczu palmowego. Już po tygodniu poczujesz się lepiej i pozbędziesz niepohamowanej potrzeby zjedzenia czegoś słodkiego. Cukier (np. w herbacie) zastąp miodem, syropem z agawy lub stewią. Wybieraj mniej kaloryczne owoce, by móc zjeść ich więcej. Pożegnaj się z bananami i winogronami na rzecz cytrusów, poziomek, malin czy jabłek. Jogurty i owocowe serki zamień na jogurt naturalny i dodaj do niego owoce. Aby był bardziej pożywny, możesz dosypać też płatków owsianych. Świetną słodką przekąską będą ciasteczka owsiane czy wafle tortowe z niskosłodzonym dżemem lub miodem. Pamiętaj, że samodzielnie przygotowane desery są znacznie zdrowsze, więc od czasu do czasu możesz pozwolić sobie na kawałek ciasta (najlepiej dodaj do niego mniej cukru). Świetną alternatywą są też wypieki na bazie dyni, marchewki, fasoli czy kaszy jaglanej.

W trakcie odchudzania często zapominamy o napojach, które mogą być przyczyną powolnej utraty kilogramów. Zrezygnuj z soków owocowych (zawierają mnóstwo cukru) i smakowych wód na rzecz samodzielnie przygotowanej lemoniady oraz zielonej herbaty, które przyspieszają metabolizm i regulują trawienie. Do wody możesz też dodawać inne owoce, na przykład maliny i pomarańcze. Jeśli masz ochotę na sok, przygotuj go samodzielnie, wyciskając świeże pomarańcze.

Jedząc zdrowe produkty i zbilansowane posiłki, zmienisz nawyki żywieniowe i bez większych wyrzeczeń pozbędziesz się nadwagi. Regularne spożywanie posiłków (co 3-4 godziny) sprawi, że twój metabolizm przyspieszy, a ty przestaniesz odczuwać głód i pozbędziesz się nawyku podjadania między posiłkami. Pełnowartościowe produkty bogate w błonnik skutecznie powstrzymają ochotę na słodycze. Dzięki temu poprawisz samopoczucie i zapewnisz sobie więcej energii.