Jak przechowywać czosnek niedźwiedzi?
Maj niebawem się skończy, a wraz z nim sezon na czosnek niedźwiedzi. Jak przechowywać tę cenną dla zdrowia roślinę, by optymalnie wykorzystać jej walory odżywcze?
Ma niepowtarzalny, wyrazisty smak i jest skarbnicą wartości odżywczych, których najwięcej dostarczymy, zjadając świeże liście na surowo. Jednak taką możliwość mamy relatywnie krótko. Zielone listki czosnku niedźwiedziego, łudząco podobne do liści konwalii majowej, pojawiają się wraz z pierwszym tchnieniem wiosny. Nadają się do spożycia do końca maja.
Korzyści dla zdrowia
Jego właściwości są porównywalne z czosnkiem tradycyjnym. Ma działanie bakteriobójcze, pomaga zwalczyć wirusy i grzyby. Obniża ciśnienie tętnicze krwi i jest skarbnicą kluczowej dla życia witaminy C, silnego przeciwutleniacza. Jego najmocniejszym atutem jest natomiast zawartość związków siarki, które wykazują działanie antynowotworowe i pozytywnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy. Liście czosnku niedźwiedziego mogą być doskonałą profilaktyką rozwoju miażdżycy. Usprawniają też procesy metaboliczne. Nie tylko wspomagają wydzielanie żółci, ale wspierają też pracę jelit i niwelują wzdęcia.
Roślina objęta ochroną
Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że roślina objęta jest częściową ochroną gatunkową i nie może być zrywana w warunkach naturalnych (w lesie). Dozwolona jest jednak uprawa czosnku niedźwiedziego w przydomowych ogródkach, z sadzonek nabytych w sklepach ogrodniczych.
Jak delektować się niepowtarzalnym smakiem po sezonie?
Warto skorzystać z propozycji przedłużenia trwałości czosnku niedźwiedziego, by cieszyć się smakiem i zachować możliwie najwięcej jego cennych walorów odżywczych. Możemy zrobić pyszne pesto lub zasuszyć liście.
Pesto
Wykonanie jest proste i szybkie, a pesto sprawdza się doskonale jako dodatek do dań z makaronem, mięsem, jajkami oraz do sałatek. Można wykorzystać je również do smarowania pieczywa. Czego potrzebujemy? Niezbędne będą:
- duży pęczek czosnku niedźwiedziego, około 200 gramów;
- 100 gramów orzechów włoskich;
- 50 gramów sezamu białego;
- 125 ml tłoczonego na zimno oleju rzepakowego, lnianego lub oliwy;
- sok z połówki cytryny;
- sól do smaku.
Dokładnie umyte i delikatnie osuszone liście kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do blendera. Orzechy rozdrabniamy w palcach, mieszamy z sezamem i również wsypujemy do blendera. Wlewamy olej i sok z cytryny. Solimy. Całość dokładnie blendujemy, by powstała jednolita, kremowa pasta. Gotowe pesto przekładamy do szklanych naczyń, dobrze sprawdzają się małe słoiki, które wcześniej warto wyparzyć. Pesto dobrze się przechowuje w lodówce. Nadaje się również do zamrażania.
Suszone liście
Dobrym sposobem jest też suszenie liści czosnku. Konieczny jest w tym celu piekarnik. Optymalnie jest rozłożyć je na papierze kuchennym, na przewiewnej podstawie i suszyć około czterech godzin w temperaturze 50 stopni Celsjusza. Trzeba pilnować, by nie zbrązowiały. Powinny ściemnieć, ale zachować zielony kolor. Zasuszone w ten sposób liście przekładamy do szklanego naczynia i przechowujemy w zacienionym miejscu. Można je wykorzystać do przyprawiania sałatek, dań na bazie mięs i ryb.
Ewa Koza, mamsmak.com