Kiełki – najzdrowszy krok w stronę wiosny

article cover
123RF/PICSEL

Kiełki – najzdrowszy krok w stronę wiosny

Nie od dziś wiadomo, że najwięcej zyskamy, jedząc surowe warzywa, ale nie wszystkie są w tej formie smaczne. Wtedy wygrywają kiełki. Nie smakuje ci surowy brokuł? Kup lub sam wyhoduj kiełki tej rośliny. Najcenniejszym składnikiem brokułów jest sulforafan – związek o silnych właściwościach przeciwnowotworowych. Niestety, sulforafan jest wyjątkowo wrażliwy na działanie wysokich temperatur, dlatego gotując czy zapiekając brokuły, niemal zupełnie go wytracamy. W kiełkach ma bardzo wysokie stężenie.
Nie od dziś wiadomo, że najwięcej zyskamy, jedząc surowe warzywa, ale nie wszystkie są w tej formie smaczne. Wtedy wygrywają kiełki. Nie smakuje ci surowy brokuł? Kup lub sam wyhoduj kiełki tej rośliny. Najcenniejszym składnikiem brokułów jest sulforafan – związek o silnych właściwościach przeciwnowotworowych. Niestety, sulforafan jest wyjątkowo wrażliwy na działanie wysokich temperatur, dlatego gotując czy zapiekając brokuły, niemal zupełnie go wytracamy. W kiełkach ma bardzo wysokie stężenie.
Kiełki mają silnie alkaliczny odczyn, są pomocne w przywracaniu równowagi kwasowo-zasadowej, która jest punktem wyjścia ku zdrowiu w każdym aspekcie. Obfitują w magnez i potas – pierwiastki kluczowe dla sprawnego funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego i systemu nerwowego. Są istotnym źródłem żelaza, dlatego powinny znaleźć się w jadłospisie osób borykających się z anemią. Rekomendowane również przy awitaminozie. Z uwagi na wysoką zawartość kwasu foliowego polecane są dla ciężarnych i matek karmiących. Kiełkujące roślinne życie ma działanie krwiotwórcze. Kiełki są niskokaloryczne, a zawarte w nich flawonoidy pobudzają wydzielanie żółci i sprzyjają procesom metabolicznym, zwłaszcza trawieniu tłuszczów. Powinny być stałym elementem jadłospisu osób dbających o zgrabną sylwetkę i wszystkich, którym zależy na zdrowiu.
Kiełki mają silnie alkaliczny odczyn, są pomocne w przywracaniu równowagi kwasowo-zasadowej, która jest punktem wyjścia ku zdrowiu w każdym aspekcie. Obfitują w magnez i potas – pierwiastki kluczowe dla sprawnego funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego i systemu nerwowego. Są istotnym źródłem żelaza, dlatego powinny znaleźć się w jadłospisie osób borykających się z anemią. Rekomendowane również przy awitaminozie. Z uwagi na wysoką zawartość kwasu foliowego polecane są dla ciężarnych i matek karmiących. Kiełkujące roślinne życie ma działanie krwiotwórcze. Kiełki są niskokaloryczne, a zawarte w nich flawonoidy pobudzają wydzielanie żółci i sprzyjają procesom metabolicznym, zwłaszcza trawieniu tłuszczów. Powinny być stałym elementem jadłospisu osób dbających o zgrabną sylwetkę i wszystkich, którym zależy na zdrowiu. 123RF/PICSEL
Oprócz aminokwasów, witamin i minerałów w kiełkach znajdziemy błonnik – surowe włókno roślinne niezbędne dla prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych i sprawnego pasażu jelitowego oraz chlorofil – zielony barwik roślin, który ma kluczowe znaczenie dla optymalnej pracy systemu immunologicznego. Chlorofil stymuluje również oczyszczanie organizmu z toksyn, metali ciężkich i zbędnych produktów przemiany materii.
Oprócz aminokwasów, witamin i minerałów w kiełkach znajdziemy błonnik – surowe włókno roślinne niezbędne dla prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych i sprawnego pasażu jelitowego oraz chlorofil – zielony barwik roślin, który ma kluczowe znaczenie dla optymalnej pracy systemu immunologicznego. Chlorofil stymuluje również oczyszczanie organizmu z toksyn, metali ciężkich i zbędnych produktów przemiany materii. 123RF/PICSEL
Natura ma swoje niezawodne patenty: rośliny gromadzą i przechowują w nasionach najcenniejsze wartości odżywcze dla następnych pokoleń. Małe ziarenka są esencją tego, co najzdrowsze. Obfitują w białko, witaminy i składniki mineralne w dawkach, jakimi nie poszczyci się żadna dojrzała roślina.
Natura ma swoje niezawodne patenty: rośliny gromadzą i przechowują w nasionach najcenniejsze wartości odżywcze dla następnych pokoleń. Małe ziarenka są esencją tego, co najzdrowsze. Obfitują w białko, witaminy i składniki mineralne w dawkach, jakimi nie poszczyci się żadna dojrzała roślina. 123RF/PICSEL
Teoretycznie moglibyśmy włączyć do diety nasiona, jednak znaczna ich część jest dla ludzkiego organizmu niemożliwa do strawienia. Rozwiązaniem jest sięgniecie po kiełki, czyli zjadanie rośliny na etapie, na którym może być optymalnie wykorzystana przez komórki naszego ciała.
Teoretycznie moglibyśmy włączyć do diety nasiona, jednak znaczna ich część jest dla ludzkiego organizmu niemożliwa do strawienia. Rozwiązaniem jest sięgniecie po kiełki, czyli zjadanie rośliny na etapie, na którym może być optymalnie wykorzystana przez komórki naszego ciała. 123RF/PICSEL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?