Kobieta zmarła po zjedzeniu tych cukierków. Oto co zawierały
23-latka z Londynu zmarła po zjedzeniu cukierków. Szybko okazało się jednak, że nie były to zwykłe słodycze, a takie... zawierające narkotyki. Taka "zabawa" skończyła się tragicznie dla Brytyjki, która nabyła cukierki przez internet.

Niebezpieczne słodycze do kupienia w sieci. Policja ostrzega
W internecie można kupić niemal wszystko. Jesteśmy w stanie zrobić zakupy, te mniejsze i większe, nie wychodząc nawet z domu. Świat internetu rozwiną się niestety aż tak bardzo, że jesteśmy w stanie za jego pośrednictwem kupić także nie do końca legalne produkty.
Zobacz również:
- Już nie smartwatche. Zakładają pierścionki, które mierzą poziom... stresu?
- Z takim się nie rozwiedziesz! 3 znaki, które traktują miłość bardzo poważnie
- Czy nitkowanie zębów może uratować cię przed udarem? Nowe badania zaskakują
- Najlepszy wiek na wszystko? Oto kiedy według nauki jesteśmy w szczycie formy
Tak było w przypadku 23-letniej Brytyjki, która 29 marca za pośrednictwem aplikacji WhatsApp kupiła... cukierki z narkotykami. Słodycze zawierały w składzie syntetyczny kannabinoid. Syntetyczne kannabinoidy należą do grupy leków, które nazywane są nowymi substancjami psychoaktywnymi.
Są one tworem laboratoryjnym. To sztuczna mieszanka na bazie alkoholu lub rozpuszczalnika acetonowego, wytworzona w procesie ekstrakcji wtórnej.
Jak opisuje "Daily Mail" cukierki zostały dostarczone kobiecie w wyglądającym zupełnie niewinnie opakowaniu, tak by przypominały zwykłe słodycze dla dzieci.
23-latka i jej młodsza o dwa lata koleżanka spożyły po jednym cukierku i niemal natychmiast starsza z nich poczuła się źle. Kobiety długo się nie zastanawiały i wezwały pogotowie.
Niestety, po 4 dniach walki w szpitalu o życie Brytyjki, kobieta zmarła. Jej koleżanka była w lepszym stanie i została wypisana do domu. W sprawie wszczęto dochodzenie i zatrzymano już sprawcę - osobę, która sprzedała niebezpieczne cukierki.
Okazuje się, że to nie jedyna taka sytuacja, która miała miejsce w Wielkiej Brytanii. Służby badają też inną sprawę, gdzie kobieta zachorowała wcześniej w marcu bieżącego roku po zjedzeniu słodyczy z konopi indyjskich w miejscowości Tower Hamlets.
"Proszę nie kupować ani nie spożywać tych produktów. Są nielegalne, a ze względu na opakowanie przyjazne dzieciom mogą stwarzać ryzyko przypadkowej konsumpcji" - mówi naczelny nadinspektor Stuart Bell z Jednostki Podstawowej Dowództwa Obszaru Wschodniego Policji.
***
Zobacz również: