Komu herbatki?

Dotychczas uważano, że najwięcej i najbardziej aktywnych przeciwutleniaczy zawiera herbata zielona, stąd sądzono, że ma ona najlepszy wpływ na ludzkie zdrowie. Wiadomo było, że obniża ona masę ciała. Jednak najnowsze wyniki badań sugerują, że za zjawisko to odpowiada kofeina i galusan epigalokatechiny, które redukują wchłanianie tłuszczu, zwiększają wydatek energetyczny organizmu oraz spalanie tkanki tłuszczowej.

Dalsze badania wskazują, że odchudzające działanie ma również czarna herbata. Utrata wagi w obydwu przypadkach jest podobna, choć mechanizmy działania zawartych w nich polifenoli są inne.

Według naukowców herbaty są prebiotykami, a więc substancjami, które powodują rozwój dobroczynnych mikroorganizmów przyczyniających się do lepszego samopoczucia. Warto pamiętać, że zawartość polifenoli w liściach herbacianych jest naturalnie zróżnicowana i zależy od wielu czynników, m.in.: nasłonecznienia upraw, wilgotności powietrza i gleby oraz wieku zrywanych liści.

Młode listki zawierają więcej polifenoli niż starsze. Jednak poza naturalną zawartością tych substancji w herbacie, wpływ na ich ilość w naparze, ma sposób jego przygotowania. Najwięcej polifenoli mają herbaty zaparzane przez 10 minut. Są one jednak gorzkie, właśnie dlatego, że gorzkie są owe przeciwutleniacze.

Herbata nie jest zalecana do spożywania w ciąży. Wszystko dlatego, że zawiera teinę, która ma działanie podobne do zawartej w kawie kofeiny - podnosi ciśnienie krwi i tętno. Czarna herbata, stosowana w zbyt dużych ilościach, przez działanie garbników spowalnia przyswajanie witaminy A i B12 i, co bardzo ważne w przypadku przyszłych mam, wypłukuje żelazo, wapń, fluor, cynk oraz kwas foliowy. Dlatego picie herbaty w ciąży trzeba skonsultować z lekarzem.

Również herbata zielona zawiera teinę, jednak uwalnia się ona wolniej niż w przypadku czarnej herbaty. Zielona herbata również spowalnia przyswajanie kwasu foliowego, szczególnie potrzebnego na początku ciąży, ponieważ zapobiega on wadom cewy nerwowej.

Z kolei Rooibos nie zawiera teiny i garbników. Picie czerwonej herbaty w ciąży pozwala również pozbyć się mdłości i dodaje organizmowi żelaza. W przeciwieństwie do pozostałych rodzajów napojów, pić Rooibos w ciąży można bez ograniczeń. Warto dodać, że picie czerwonej herbaty zaleca się również mamom karmiącym oraz osobom chorym na cukrzycę i choroby serca oraz nowotwory.

Najbardziej przydatna w ciąży jest herbata z malin. Warto pamiętać, by spożywać ją dopiero w trzecim trymestrze ciąży, ponieważ może przyspieszyć poród. Bardzo dobrze działa również herbata z pokrzywy, bo stanowi źródło żelaza i wapnia.

Niemowlęta nie powinny pić klasycznej herbaty. Wszystko przez teinę, która działa pobudzająco. Maluszkom można bez obawy podawać napary z ziół i owoców.

Owocowe i ziołowe herbatki są naturalnym źródłem witamin C, A, i tych z grupy B. Pomagają również przy niektórych dziecięcych dolegliwościach.

Herbatka rumiankowa działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, łagodzi bóle brzuszka, pomaga przy bolesnym ząbkowaniu. Można je podawać od pierwszych dni życia.

Herbatka malinowa, z lipy, czarnego bzu. Warto je podawać, jeśli dziecko ma niewysoką gorączkę. Pomagają również przy przeziębieniach, działają uspokajająco i regulują trawienie. Można stosować po szóstym miesiącu.

Herbatka miętowa pobudza trawienie, działa przeciwskurczowo i łagodzi bóle brzuszka. Działa również przeciwzapalnie. Do diety malucha można wprowadzić ją po szóstym miesiącu.

Herbatka z kopru włoskiego pomaga przy bólach brzuszka, reguluje trawienie oraz likwiduje wzdęcia. Możemy ją stosować od pierwszych dni.

Herbatka z dzikiej róży jest bogata w witaminę C, dlatego warto ją podawać przy przeziębieniach. Działa wzmacniająco. W diecie włączamy po czwartym miesiącu.

Herbatka z melisy działa uspokajająco, pomoże dziecku zasnąć i złagodzi kolkę. Stosować możemy ją po czwartym miesiącu życia dziecka.

Herbatka kminkowa łagodzi bóle brzuszka, kolki, poprawia apetyt oraz pobudza wydzielanie soków żołądkowych. W niewielkich ilościach można ją stosować po szóstym miesiącu.