Reklama

Maszeruj 40 minut, a ryzyko przedwczesnego zgonu zmaleje

Wpływ na długość życia ma wiele czynników – od zdrowej diety i unikania używek, aż po aktywność fizyczną. Co ciekawe, nawet niewielka dawka ruchu zwiększa nasze szanse na długowieczność. Uczeni donoszą, że kilka minut energicznego marszu dziennie może znacząco obniżyć ryzyko przedwczesnej śmierci.

Okazuje się, że nie musimy każdego dnia wykonywać wielogodzinnych katorżniczych treningów, by odnieść pożądane korzyści zdrowotne. Wystarczy kilkuminutowy energiczny marsz, a nasze szanse na długie życie wzrosną. Najistotniejsza nie jest bowiem ilość wykonywanych ćwiczeń, a ich intensywność.

Do takich wniosków doszli uczeni z University of Cambridge. Stworzyli oni raport dotyczący wpływu aktywności fizycznej na długość życia, który został publikowany w czasopiśmie "Nature Medicine". 

Naukowcy przeanalizowali dane zebrane od 96 476 uczestników szeroko zakrojonego badania brytyjskiego Biobanku, w którym wykorzystano urządzenia do pomiarów sprawności.

Reklama

Uczeni odkryli, że im wyższy poziom intensywności ćwiczeń, tym mniejsze ryzyko przedwczesnej śmierci. Po dokonaniu niezbędnych obliczeń ustalili oni, że codzienny 35-minutowy spacer zakończony 2-minutowym szybkim marszem jest receptą na długowieczność - tyle bowiem wystarczy, by zredukować ryzyko przedwczesnego zgonu o 21 proc. 

Maszerując przez 7 minut, ograniczymy to ryzyko aż po 30 proc.

- Nasza analiza dowodzi, że nawet niewielka ilość czasu przeznaczona na ruch o zwiększonej intensywności może uchronić przed zapadaniem na poważne choroby i śmiercią. Regularna aktywność fizyczna jest silnie skorelowana z niższymi wskaźnikami śmiertelności- zaznacza epidemiolożka Tessa Strain, główna autorka badania.

I dodaje, że im dłużej będziemy maszerować, tym więcej odniesiemy korzyści zdrowotnych. 

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy