Mięta od kuchni

Choć miętę kojarzymy głównie z herbatką, jej świeże, orzeźwiające listki mogą być dobrym dodatkiem do treściwych dań, zarówno tych na bazie mięs, ryb, owoców morza jak i wymyślnych makaronów. Jeśli mowa o piciu mięty - zalewanie jej wrzątkiem jest tylko jedną z możliwości. Latem napar warto schłodzić, dodać do niego trochę soku z limonki i podawać z kostkami lodu. Świeże listki są też świetnym materiałem do przygotowania miętowej lemoniady. Są chętnie dodawane do soków, koktajli i drinków. Najprostszy sok z jabłek, z miętowym akcentem, zyskuje zarówno smakowo, jak i odżywczo.

Według wytycznych medycyny chińskiej, mięta, jako roślina, działa wychładzająco na nasze komórki - nawet wtedy, gdy popijamy ją w postaci ciepłego naparu. Czerwone herbaty, na przykład z dzikiej róży, działają rozgrzewająco i są dobrą opcją na jesienno-zimowe dni. Zielone, jak miętowa wychładzają, dlatego warto delektować się nimi latem.

Miętę warto dodać do domowej roboty lodów. Z jakiegokolwiek nie skorzystamy przepisu, dorzucenie kilku zielonych listków nie zaburzy konsystencji ani struktury zimnego deseru, a wzbogaci go naturalnym orzeźwieniem. Polecam najprostsze i najszybsze w wykonaniu lody z dojrzałych bananów z miętą i cynamonem. Jak je przygotować? Wystarczy zblendować dwa mocno dojrzałe, wręcz przejrzałe, banany z garścią świeżych listków mięty i szczyptą cynamonu. Przełożyć do foremek na lody, zamrozić i gotowe.

Oprócz dostępnych niemal w każdym sklepie herbatek, z mięty produkuje się lecznicze wyciągi i olejki eteryczne. Roślina obfituje w witaminy i składniki mineralne. Najczęściej używana - mięta pieprzowa - ma najwyższą, wśród wszystkich roślin zielonych, zawartość antyoksydantów. Doskonale odświeża oddech. Sprzyja ograniczaniu stanów zapalnych, a tym samym hamowaniu rozwoju chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworowych.

Jest ceniona za wygaszanie sensacji metabolicznych. Mięta działa rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego. Skutecznie zmniejsza ból i dyskomfort związany z przejedzeniem. Dzięki zawartości mentolu łagodzi i znosi bulgotania w brzuchu, ociężałość po sytym posiłku, wzdęcia i zaparcia. Stymuluje wydzielanie soków żołądkowych i reguluje wydzielanie żółci, dlatego napar z mięty jest kołem ratunkowym, gdy pofolgujemy sobie z jedzeniem. Mięta łagodzi ból związany ze stanem zapalnym w przewodzie pokarmowym. I tę jej właściwość powinny wykorzystać osoby zmagające się z chorobami jelit, szczególnie zespołem jelita drażliwego.

Ma właściwości antybakteryjne i antywirusowe. Może być sojusznikiem w walce z zakażeniami wywołanymi Salmonellą, bakterią E. coli czy gronkowcem złocistym. Działa uspokajająco. Tonuje emocje i łagodzi stres związany z problemami trawiennymi. Jest też pomocna w zwalczaniu grzybów drożdżopodobnych z rodzaju Candida, dermatofitów i grzybów pleśniowych. Ułatwia zasypianie i poprawia jakość snu. Wspiera w redukowaniu masy ciała.

Ewa Koza, mamsmak.com 

***
Zobacz więcej!