Nalewka z jarzębiny – moc smaku i zdrowia
Nalewka z jarzębiny (jarzębiniak) to doskonałe, naturalne antidotum na kłopoty metaboliczne. Stosowana z umiarem – wszak to specyfik wysokoprocentowy – ma korzystny wpływ na odporność. Jest szczególnie polecana przy infekcjach wirusowych. Co jeszcze warto wiedzieć o nalewce z jarzębiny? Jak ją spożywać? Wyjaśniamy.
Czerwone korale jarzębiny cieszą oczy każdej jesieni. Zdobią parki, bezdroża, skwery i przydomowe ogródki. Warto wykorzystać je nie tylko do celów dekoracyjnych, ale też leczniczych.
Zobacz również: Z tych dodatków do kawy lepiej zrezygnuj. Tylko szkodzisz zdrowiu
Owoce jarzębiny najlepiej zrywać od przełomu sierpnia i września do końca października. Ważne, żeby osiągnęły piękne, głębokie wybarwienie, wtedy mają najwięcej składników odżywczych. Intensywna czerwień świadczy o wyjątkowo wysokiej zawartości beta-karotenu. Owoce jarzębiny przebijają w tym względzie marchewkę i to aż dwukrotnie! Obfitują też w cenną dla odporności witaminę C - mają jej trzy razy więcej niż pomarańcze, a także witaminę E. Wszystkie wymienione składniki mają silne właściwości przeciwutleniające.
Znajdziemy w nich również szereg składników mineralnych, w tym potas, magnez, żelazo, wapń i cynk, a także garbniki i pektyny. Jak wykorzystać owoce jarzębiny do celów kulinarnych?
Zobacz również: Ewa Wachowicz: Proste dania z kilku składników
Owoce jarzębiny są jadalne, choć w wersji surowej niewskazane dla człowieka. Wszystko za sprawą toksycznego kwasu parasorbowego. Jednak przemrożone (wystarczy włożyć je na kilka godzin do zamrażalnika), poddane obróbce termicznej i suszone, mogą być spożywane bez obaw. Są bardzo pożywne i doskonałe do przetworów, takich jak dżemy, konfitury i nalewki.
Zobacz również: Wiesław Wysokiński: Sommelier musi być też trochę psychologiem
Polska kuchnia lubi nalewki. Mamy długą tradycję ich przyrządzania i godną pochwały kreatywność w tym względzie. Do przygotowania nalewki z owoców jarzębiny wykorzystuje się różne trunki. Nie tylko spirytus, ale też wódkę, koniak i inne rodzaje brendy.
Przez lata powstało mnóstwo receptur, według których można zrobić pyszną nalewkę z jarzębiny. Jedna z nich została szczególnie wyróżniona. Mowa o leczniczej nalewce jarzębinowej (jarzębiniaku) z województwa pomorskiego, która 15 lat temu (w styczniu 2007 roku) została wpisana na Listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Alkoholowym maceratem przemrożonych owoców jarzębiny, do którego często dodaje się inne owoce, na przykład suszone daktyle, śliwki czy rodzynki oraz substancje słodzące (cukier lub miód). Nalewka powstaje w wyniku przetrzymywania w alkoholu starannie wybranych owoców, przez okres 2-4 tygodni. Jej moc, intensywność smaku i barwa zależą nie tylko od doboru składników, ale też proporcji i czasu maceracji. Gotowa nalewka ma zazwyczaj postać przejrzystego bursztynowego płynu o 25 proc. zawartości alkoholu. Nalewka zalecana jest dla celów leczniczych, ale tylko dla osób dorosłych. Z uwagi na obecność alkoholu nie podaje się jej dzieciom i młodzieży.
Dzięki wysokiej zawartości przeciwutleniaczy (beta-karoten, witamina C, E i liczne flawonoidy), nalewka z jarzębiny ma właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe i antybiotyczne. Wzmacniając i uszczelniając system immunologiczny, poprawia odporność. Stosowana regularnie, w małych porcjach, ma działanie antynowotworowe.
Z uwagi na zawartość pektyn (rodzaj błonnika) i garbników, które działają ściągająco na śluzówki przewodu pokarmowego, nalewka z jarzębiny jest pomocna przy dyskomforcie metabolicznym, zatruciach, biegunkach i zaparciach. Łagodzi dyskomfort i pozwala unormować perystaltykę jelit. Spożywana z umiarem jest ważnym wsparciem dla wątroby. Sprzyja detoksykacji.
Z umiarem, w małych kieliszkach, delektując się smakiem i aromatem. Przy dolegliwościach trawiennych, zalecane jest spożycie małego kieliszka (25ml) przed lub po ciężkostrawnym posiłku. Najlepiej smakuje, gdy jest lekko schłodzona i podawana w temperaturze 18 stopni C.