Pijesz i tyjesz. Sprawdź, ile kalorii mają popularne drinki

Choć świadomość żywieniowa rośnie, wiele osób wciąż utożsamia wysoką kaloryczność jedynie z tłustymi mięsami, produktami smażonymi w głębokim tłuszczu czy słodyczami. Tymczasem to, co wypijamy może wyraźnie podnieść dobowy bilans kaloryczny. Mowa nie tylko o dosładzanych napojach gazowanych czy popularnych energetykach, ale także alkoholach. Warto zauważyć, że podobnie jak słodycze, alkohole są, w większość, źródłem pustych kalorii, czyli takich, które nie niosą żadnej wartości odżywczej.

Zobacz również: Tak poznasz, że ciału potrzebny jest detoks

W napojach alkoholowych znajduje się związek chemiczny nazywany alkoholem etylowym. W wyniku fermentacji alkoholowej, etanol przyjmuje postać substancji psychoaktywnej, która szybko wchłania się z układu pokarmowego do krwioobiegu. Ten proces trwa zazwyczaj od 5-15 minut. Po kwadransie 50proc. spożytej dawki alkoholu jest już w krwioobiegu.

Alkohol spowalnia aktywność ośrodkowego układu nerwowego, co początkowo może dać przyjemnie uczucie odprężenia. Dalsze i odległe konsekwencje spożywania alkoholu mają zazwyczaj dużo mniej wspólnego z przyjemnością. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że alkohol jest substancją silnie uzależniającą. A z czego jest pozyskiwany?

Zobacz również: Bąbelki mają znaczenie. Wszystko, co trzeba wiedzieć o szampanie

Wśród produktów, z których pozyskuje się alkohol etylowy, są:

Zobacz również: Jak pić, żeby sobie nie zaszkodzić? Proste triki na zakrapiane imprezy

Procentowa zawartość alkoholu etylowego w trunkach, które cieszą się największą popularnością w naszym kraju jest bardzo zróżnicowana i wynosi:

Wódka jest bardzo kalorycznym trunkiem. Popularna pięćdziesiątka czystej to 110kcal, a wydawać by się mogło, że to takie nic. W wódce nie znajdziemy żadnych wartości odżywczych, jakie zawiera piwo czy wino, więc jest to 110 pustych kilokalorii.

Wysokokaloryczne są też wódki gatunkowe z destylatów nierektyfikowanych, takie jak rum, whisky, brandy i tequila.  Wypijając:

Piwo wprowadza trochę zamieszania. Kaloryczność małej porcji nie jest duża, ale piwa nie spożywamy zazwyczaj na kieliszki.

Po przeliczeniu na butelki trudno uznać piwo za niskokaloryczne. Warto pamiętać, że wartość energetyczną tego trunku podnosi nie tylko zawarty w nim alkohol, ale również słód, który zawiera substancje słodzące.

Kaloryczność wina uzależniona jest nie tylko od zawartości alkoholu, ale również rodzaju/typu wina. Oto ile kalorii spożyjemy wypijając lampkę (120ml):

Szczególnie lubiany przez żeńskie kubeczki smakowe, wyjątkowo słodki alkohol, czyli likier ma wysoką kaloryczność. Mały, 40ml, kieliszek to co najmniej 130kcal. Bywa, że wypijając taką porcję, pochłaniamy aż 350kcal - wszystko zależy od składu likieru. Trochę mniej, choć wcale nie mało, kalorii ma ta sama porcja ginu - 40ml to 105kcal.

Wśród drinków, po które - zdaniem ekspertów - chętniej sięgają kobiety, trudno znaleźć taki, który sprzyjałby redukcji masy ciała. Słodkie i mleczne dodatki podnoszą wszak kaloryczność samego alkoholu. Zacznijmy jednak od najmniej kalorycznych. Należą do nich:

Drinkiem o średniej kaloryczności jest lubiane w Polsce Mohito - 230ml kieliszek to 240kcal.

Wśród kalorycznych rekordzistów, od których lepiej trzymać się z daleka, jeśli nie chcemy w ekspresowym tempie przytyć, są: