Po tych dodatkach do ziemniaków tyjemy. Sprawdź, czego lepiej unikać
Ziemniaki goszczą na naszych stołach w różnej postaci. Są lubiane przez większość osób i zazwyczaj stanowią dodatek do dań mięsnych. Niosą ze sobą wiele wartości odżywczych i wbrew pozorom nie zawierają wiele kalorii. To dodatki, które im towarzyszą, sprawiają, że całość staje się niezwykle tucząca. Z czym lepiej nie podawać ziemniaków?
Ziemniaki pojawiają się na stołach Polaków w różnych wersjach. Równie dobrze smakują zarówno pieczone oraz gotowane, jak i pod postacią puree. Idealnie pasują do mięs oraz sosów i stanowią bazę wielu innych potraw. Mowa o plackach ziemniaczanych, kluskach śląskich oraz kopytkach.
Od dawna panuje przekonanie, że ziemniaków należy unikać, będąc na diecie odchudzającej. Wbrew pozorom te warzywa nie są wysokokaloryczne. 100 g ziemniaków to mniej więcej 75 kalorii.
W dodatku są bogate w wiele witamin i minerałów. Zawierają m.in. potas, fosfor, magnez, a także witaminę C i witaminę B6 oraz błonnik. Ziemniaki są owiane złą sławę głównie przez dodatki, z którymi są podawane. To właśnie one sprawiają, że stają się tuczące.
Zobacz także: Produkty zakazane po 50-tce. Mogą zrujnować zdrowie!
Jak już wcześniej wspomniano, ziemniaki są wartościowymi warzywami. Chcąc utrzymać zgrabną sylwetkę, warto zadbać o prawidłowe nawyki żywieniowe i dbać, by dieta była zbilansowana i dostarczała zarówno odpowiedniej ilości kalorii, jak i składników odżywczych.
Nie ma konieczności rezygnowania z ziemniaków w obawie o wzrost wagi. Warto jedynie zwracać uwagę na to, z czym są podawane. Zaleca się unikać masła, śmietany i polewania ich tłuszczem ze skwarkami. To właśnie te dodatki sprawiają, że ziemniaki stają się tuczące. Poza tym lepiej unikać tłustych sosów oraz smażenia ziemniaków na słabej jakości olejach.
Zobacz także: Może zwiększać ryzyko raka i marskości wątroby. Istna katorga dla narządu!
Najlepiej gotować całe bulwy wraz ze skórką. Wówczas zachowują najwięcej witamin i składników mineralnych. Ponadto, zamiast smażenia lepiej wybrać przygotowywanie ich na parze, a podczas przyrządzania puree warto zastąpić masło i śmietanę odrobiną mleka.
***