Reklama

Post przerywany nie tak skuteczny jak sądzono? Nowe badania

Post przerywany cieszy się od kilku lat sporą popularnością. W sieci nie brakuje grup, zrzeszających osoby, które pokochały ten styl żywienia i chwalą się efektami, jakie udało się im uzyskać. Najnowsze wyniki badań mogą ich jednak zaskoczyć - post przerywany nie ma bowiem aż tylu zalet, jak wcześniej sądzono!

Post przerywany to model żywienia zakładający podział doby na dwie części: najczęściej na ośmiogodzinną i szesnastogodzinną. Podczas okna ośmiogodzinnego należy spożyć wszystkie zaplanowane posiłki, zaś przez pozostałe 16 godzin – pościć. Wybór godzin uzależniony jest od potrzeb i przyzwyczajeń osoby, która podejmuje post. 

Post przerywany ma mnóstwo fanów, którzy przekonują, że to nie tylko świetny sposób na redukcję wagi, ale także poprawę zdrowia. Polecają go nie tylko dietetycy, ale nawet część lekarzy i naukowców, którzy gwarantują nie tylko szybki spadek wagi, ale także ustabilizowanie cukru we krwi, usprawnienie pracy układu pokarmowego i regenerację komórek organizmu. 

Reklama

Najnowsze wyniki badań, przedstawione na łamach New England Journal of Medicine nie są jednak aż tak optymistyczne - wynika z nich bowiem, że post przerywany nie ma aż tylu zalet, jak wcześniej sądzono! 

Zobacz również: Czy warto pościć? Wady i zalety postu

Naukowcy mają dowody: Post przerywany nie tak skuteczny jak sądzono?

Na łamach New England Journal of Medicine ukazały się właśnie wyniki badań, poddające w wątpliwość przekonanie, że post przerywany to najskuteczniejszy sposób na redukcję wagi. 

- tłumaczą autorzy badania. 

Uczestnicy badania - 71 mężczyzn i 68 kobiet – musieli zmniejszyć dzienne spożycie kalorii do zaledwie 1500 do 1800 kcal dla mężczyzn i 1200 do 1500 kcal dla kobiet, co stanowiło około trzy czwarte średniego wyjściowego spożycia. Mieli oni spożywać od 40 do 55 procent węglowodanów, 15 do 20 procent białka i 20 do 30 procent tłuszczu. Uczestnicy byli zachęcani do ważenia jedzenia, aby upewnić się, że spożywają je we właściwych proporcjach.

Biorący udział w eksperymencie otrzymali porady dietetyczne od przeszkolonych trenerów zdrowia oraz broszury z informacjami żywieniowymi, z poradami dotyczącymi porcji i przykładowym menu do naśladowania. Co więcej, kazano im skrupulatnie rejestrować spożycie jedzenia, korzystając z pisemnego dziennika żywności, zdjęć i niestandardowej aplikacji mobilnej. Jednej grupie wolno było spożywać te kalorie tylko przez osiem godzin dziennie - między 8 a 16. Jeśli kluczem do utraty wagi naprawdę jest synchronizacja posiłków, to powinno to dać jej przewagę nad drugą, nieposzczącą grupą. 

Po roku ciężkiej pracy rezultaty były następujące: Obie diety działały prawie tak samo!

- podsumowali naukowcy.

Obie grupy straciły na wadze - grupa poszcząca straciła osiem kilogramów od wartości wyjściowej, podczas gdy osoby nieposzczące schudły 6,3 kilograma. Nie jest to statystycznie istotna różnica, ale oznacza jedno: przerywany post może nie być lepszy, niż normalne ograniczenie kalorii, ale nie jest też oczywiście gorszy i może być wstępem do zmiany stylu odżywiania i poprawy zdrowia. 

- Z punktu widzenia zdrowia publicznego jedzenie w ograniczonym czasie może okazać się sposobem na osiągnięcie ograniczenia kalorii i poprawę zdrowia metabolicznego bez wymagającego dużej ilości zasobów podejścia polegającego na celowym ograniczaniu kalorii - tłumaczą autorzy badania. 

***

Zobacz również:

Post przerywany: Komu pomoże schudnąć?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: post przerywany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama