Reklama

Przeziębienie pokonane w 3 krokach

Sezon infekcji w pełni. Nic dziwnego, że co chwilę dopadają nas katar i kaszel... Oto sposoby, dzięki którym uciążliwe dolegliwości przestaną nas dręczyć!

Okazuje się, że aż... 200 gatunków wirusów może spowodować u nas chorobę! Zwykle jednak odpowiadają za nią rynowirusy (w 40-50 proc. przypadków) oraz koronawirusy (w 10-15 proc.). Drobnoustroje czyhają na nas na przedmiotach codziennego użytku (np. klamkach, poręczach) i w kropelkach wydzieliny "rozpylanych" w powietrzu przez kichające i kaszlące osoby. Gdy dostaną się do naszych ust i nosa, próbują jak najszybciej wniknąć w komórki śluzówki i je sobie podporządkować. Im skuteczniej im się to udaje, tym silniejszy stan zapalny i nasze dolegliwości. Chyba, że sprytnie pokrzyżujemy plany zarazkom...

Reklama

Etap 1 - zwalczamy wirusy

Gdy czujemy, że coś nas "bierze", odpowiedzmy atakiem na chorobotwórcze drobnoustroje. Jest duża szansa, że choroba nie zdąży się rozwinąć!

Najlepsza ziołowa "amunicja"

Nalewka z owoców róży (jedno z najbogatszych źródeł witaminy C) - możemy kupić ją w aptece lub samodzielnie wcześniej przygotować: 50 dag suszonych owoców zasypujemy 25 dag cukru i zalewamy 1 litrem wina lub wódki; odstawiamy w ciepłe miejsce, po 7 dniach zlewamy do ciemnej butelki. Pijemy po małym kieliszku 2-3 razy dziennie.

Herbatka malinowo-wierzbowa działa jak aspiryna. Po 1 łyżce suszonych owoców i kory zalewamy 1 szklanką wrzątku, gotujemy na wolnym ogniu 10 min i odcedzamy. Pijemy nawet 5 razy dziennie. Dodatkowi sprzymierzeńcy

Gorące mleko z "wkładką" - przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku i łyżką miodu lipowego. Pijemy je przed snem.

Jak najczęstszy odpoczynek w cieple sprzyja pobudzeniu krążenia krwi i docieraniu komórek obronnych do nosa i gardła.

Etap 2 - nabieramy sił

Walka z wirusami zawsze trochę osłabia, zwłaszcza jeśli zajmuje dużo czasu (np. powyżej 7 dni), a do tego towarzyszy jej wzrost temperatury. Jadłospis, który pomoże nam szybko stanąć na nogi:

  • Nieprzetworzone, odżywcze pokarmy gwarantują obecność wszystkich potrzebnych do regeneracji składników i równocześnie niewystępowanie szkodliwej "chemii" (konserwantów, barwników).
  • Codziennie zupa - według dietetyków, ale także np. specjalistów medycyny alternatywnej to jeden z najzdrowszych pokarmów: dostarcza dużo energii (dzięki zawartości mięsa), oczyszcza (za sprawą dużej ilości warzyw), a dodatkowo wspaniale rozgrzewa. l
  • Kilka razy w tygodniu morska ryba i jajko pomogą uzupełnić niedobory białka (w czasie choroby organizm zużywa go dużo więcej, niż normalnie). Rybę pieczemy w folii, a jajko gotujemy na półmiękko.
  • Jako przekąska garść orzechów lub migdałów - to prawdziwa bomba białkowa i energetyczna; jemy je do południa.


Kąpiele, które dodadzą wigoru

W soli jodowo-bromowej (do kupienia w aptece, ok. 9 zł za opak. 1 kg): do wanny z wodą o temp. 36 st. dodajemy 1 kg soli; zanurzamy się (po wcześniejszym umyciu ciała wodą z mydłem) na 15 min. Stosujemy raz w tygodniu.

W naparze z macierzanki: 20 dag suszonego ziela zalewamy 3 litrami wrzącej wody i parzymy pod przykryciem 20-30 min; przecedzamy do wanny z wodą o temp. 37 st.; relaksujemy się w kąpieli 10 min.

Etap 3 - unikamy nawrotów

Przebycie infekcji to sygnał ostrzegawczy, że nasz organizm nie był w dobrej kondycji. Poprawmy ją szybko!

Specjalna dieta na odporność:

  • Fermentowane produkty mleczne (ale także np. kiełbasy), kiszone warzywa i owoce oraz pieczywo na zakwasie - dostarczą organizmowi zdrowych mikroorganizmów, dzięki którym poprawi się nasza własna mikroflora chroniąca przed infekcjami.
  • Cebula, cykoria, czosnek, karczoch zadbają o odpowiednią dawkę inuliny, pożywki dla dobroczynnej mikroflory.
  • Kit pszczeli (inaczej propolis) np. w nalewce: 5 dag propolisu (do nabycia w zielarni lub pasiece) zalewamy w szklanym słoju 350 ml czystego spirytusu oraz 150 ml przegotowanej, wystudzonej wody i szczelnie zakręcamy. Odstawiamy na 2-3 tygodnie w miejsce o temperaturze pokojowej). Przecedzamy płyn do ciemnej butelki. Spożywamy raz dziennie 20 kropli w 1/2 szklanki niegazowanej wody.


Bardzo dobry nawyk:

Spacery po lesie to nie tylko sposób, by pooddychać świeżym powietrzem, ale także naturalna terapia przeciwko wirusom - leczniczo działają np.: sosny, brzozy i jałowce.

Prosta ochrona antywirusowa

Im mniej mamy kontaktów z wirusami, tym lepiej dla naszego zdrowia. Zalecenia lekarzy są proste, ale bardzo skuteczne! Myjemy często ręce. Pamiętamy o tym zwłaszcza po przebywaniu w miejscach publicznych i dotykaniu wielu przedmiotów ogólnego użytku. Brudnymi palcami nie sięgamy do ust i nosa. Unikamy tłoku (w sklepie, autobusie) - im więcej ludzi, tym więcej wirusów w powietrzu, którym oddychamy. Gdy jednak znajdziemy się w zatłoczonym miejscu, pilnujemy, by wdychać powietrze nosem, a wydychać ustami - rosnące w nozdrzach włoski są naturalną zaporą dla drobnoustrojów, ogrzewają też powietrze.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Naj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy