Reklama

Pszenica - wróg płaskiego brzucha

Eksperci winą za otyłość obarczają nadmierne spożycie pszenicy, a konkretnie "zmienionej genetycznie ro­śliny nazywanej pszenicą". Wykluczenie jej z diety ma pomóc zachować smukłą sylwetkę i uniknąć ryzyka wielu chorób.


- Czy wiesz, że dwie kromki pełnoziarnistego chleba mogą podwyższyć poziom glukozy we krwi bardziej niż dwie łyżki cukru? - pyta kardiolog dr William Davis w swojej książce "Dieta bez pszenicy".

Ekspert przestrzega i równocześnie uświadamia, że nadmierne spożycie pszenicy, jak podkreśla genetycznie zmodyfikowanej, w znacznym stopniu przyczynia się do nadwagi i otyłości, szczególnie tej w obrębie brzucha. Na łamach swojej książki dr Davis sugeruje przykładowy jadłospis i wyjaśnia, jaka mała odległość dzieli pyszną oponkę z piekarni od tej wokół brzucha.

Reklama

- Wiem, że uznawanie pszenicy za szkodliwy produkt żywno­ściowy jest czymś takim, jak nazywanie Ronalda Reagana ko­munistą. Degradowanie ikonicznej podstawy wyżywienia do roli czynnika stanowiącego zagrożenie zdrowotne może się wydawać absurdalne, nawet niepatriotyczne, ale ja udowodnię, że to najpo­pularniejsze na świecie zboże jest również najbardziej destruk­cyjnym składnikiem światowej diety - podkreśla w książce kardiolog.

Badacz wskazuje, że do typowych, udowodnionych działań pszenicy na ludzi należą: zwiększenie apetytu, nadmierne podwyższenie poziomu cukru we krwi, a także stany zapalne. Badacz ostrzega również, że pszenica ma również duży wpływ na tworzenie się otyłości brzusznej, którą nazywa "brzuchem pszennym".

- Wpływ pszenicy na talię jest najbardziej widoczny i charakterystyczny, jako zewnętrz­ny wyraz groteskowych zniekształceń, których ludzie doznają, jedząc to zboże. Pszenny brzuch to skutek nagromadzenia tłuszczu, związany­ z wieloletnim spożywaniem produktów żywnościowych, któ­re wywołują wydzielanie insuliny, hormonu odpowiedzialnego za magazynowanie tłuszczu.

- Niektóre osoby gromadzą tłuszcz w pośladkach i biodrach, jednak większość ludzi magazynuje jego nadmiar w środkowej części swojego ciała. Ten "central­ny" albo "trzewny" tłuszcz jest wyjątkowy - w przeciwieństwie do tkanki tłuszczowej w innych rejonach ciała, wywołuje stany zapalne, zaburza reagowanie na insulinę i wysyła niewłaściwe sygnały metaboliczne do pozostałej części organizmu - wyjaśnia kardiolog.

Dr Davis dodaje również, że w przypadku pszenicy coraz częściej mówi się w kontekście uzależnienia od niej, a co wpływa również fakt, że jest środkiem pobudzającym apetyt.

- Głównym zjawiskiem prowadzącym do wzrostu pszennego brzucha jest wysoki poziom cukru (glukozy) we krwi, powodu­jący zwiększenie poziomu insuliny. Kiedy trzustka nie jest w stanie wytwarzać tyle insuliny, ile potrzeba w związku ze wzrastającym poziomem cu­kru, rozwija się cukrzyca.

Wysoki poziom insuliny we krwi wpływa na akumulację tłuszczu trzewnego, która dla organizmu jest sposobem prze­chowywania nadmiaru energii. Kiedy dochodzi do nagromadzenia tłuszczu trzewnego, wywoływany przezeń zalew sygna­łów zapalnych sprawia, że tkanki, takie jak mięśnie i wątroba, w mniejszym stopniu reagują na insulinę - objaśnia proces kardiolog.

W opracowanej przez siebie diecie naukowiec i lekarz zachęca do wyeliminowania produktów pszennych. Na bazie swoich wieloletnich badań, obserwacji i pracy z pacjentami dr Davis obserwuje zaskakujące efekty poprawy nie tylko sylwetki, ale również ogólnego stanu zdrowia. Pacjenci, którzy podjęli wyzwanie diety cieszą się znacznym zmniejszeniem obwodu w talii, ale również zauważają u siebie wzrost energii i sił witalnych.

Więcej w serwisie:

Dzięki nim schudniesz. Na efekty nie trzeba długo czekać!

Ocet jabłkowy: Sekret idealnej cery gwiazd

Dieta za grosik: Ziemniaki przyspieszają przemianę materii

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: pszenica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy