Sięgnij po te produkty, by zachować letnią opaleniznę jesienią i zimą
Muśnięta słońcem skóra to pamiątka i wspomnienie po ciepłych letnich dniach. Co zrobić, by móc cieszyć się opalenizną podczas nadchodzącej jesieni i zimy? W jej zachowaniu pomogą owoce, warzywa oraz inne łatwo dostępne produkty spożywcze. Sprawdź, co warto mieć na swoim talerzu i w szafkach z zapasami, by znacznie przedłużyć trwałość opalenizny.
Zmiana koloru skóry zachodzi na skutek promieniowania UV i jest reakcją obronną organizmu. Mechanizm ten polega na wzmożonym wytwarzaniu specjalnego barwnika - melaniny. To właśnie ona nadaje barwę naszej skórze i włosom. Jej działanie można porównać do filtrów UV stosowanych w kosmetykach. Melanina absorbuje i rozprasza nagromadzone na skórze promieniowanie.
Właściwą nazwą procesu powstawania opalenizny jest melanogeneza. To bardzo złożony, wieloetapowy i odwracalny system. Pierwszym etapem jest natychmiastowa pigmentacja. W kolejnym kroku dochodzi do pigmentacji opóźnionej. Taka opalenizna utrzymuje się zazwyczaj od około trzech do czterech tygodni. W niektórych przypadkach zdarza się, że skóra wraca do naturalnego koloru dopiero po upływie kilku miesięcy.
Dzięki ekspozycji na słońce zwiększa się synteza witaminy D, która jest niezbędna do wchłaniania wapnia. Opalanie wpływa na poprawę nastroju i ogólnego samopoczucia. Promienie słoneczne mogą także pozytywnie wpłynąć na problemy skórne, m.in. łuszczycę, atopowe zapalenie skóry i alergie. Wytworzona podczas opalania melanina ma działanie przeciwutleniające, porównywalne skutecznością do regularnego przyjmowania witaminy E.
Jednymi z bardziej negatywnych skutków opalania są łagodne i ostre odczyny posłoneczne. Zaliczają się do nich przede wszystkim oparzenia słoneczne, które skutkują złym samopoczuciem, powstawaniem pęcherzy, gorączką i nudnościami.
Warto pamiętać, by do opalania podchodzić z głową, zaopatrując się w odpowiednie kremy z filtrem, dbając o właściwe nawodnienie i wyznaczając czas poświęcony na ekspozycję ciała na słońce. Te kroki doprowadzą nas do powstania wymarzonej opalenizny bez nieprzyjemnych i groźnych efektów ubocznych. Co robić, by utrzymać ją na dłużej?
Piękna i trwała opalenizna zależy na ogół od genów i typu skóry. Ogromny wpływ na jej utrzymanie ma także właściwie dobrana i odpowiednio zbilansowana dieta, pełna kompleksów witamin i składników odżywczych.
Beta-karoten należy do grupy karotenoidów, czyli czerwonych, żółtych i pomarańczowych barwników roślinnych. Występuje przede wszystkim w żółtych i pomarańczowych owocach i warzywach, a także zielonych warzywach liściastych, m.in. batatach, marchwi, szpinaku oraz morelach.
To tak zwana prowitamina witaminy A. Działa na cały organizm człowieka, wspierając prawidłowe funkcjonowanie narządu wzroku, wzmacniając układ odpornościowy i wpływając na wygląd skóry. Ma zdolność kumulowania się w naskórku, przez co wspomaga proces opalania, nadając skórze promienny koloryt. Pobudza melanocyty do pracy, dzięki czemu skóra się przyciemnia. Regularne jedzenie składników bogatych w beta-karoten pomaga przedłużyć trwałość naturalnej letniej opalenizny.
Sprawdź: Jak złagodzić ukąszenia komarów? Dzięki tym sposobom zniwelujesz swędzenie skóry
Witamina E jest niezbędna do prawidłowej pracy całego organizmu. Dzięki szerokim zdolnościom antyoksydacyjnym walczy z rozwojem wolnych rodników, zapobiegając zmarszczkom i przebarwieniom. Produkty bogate w witaminę E przyczyniają się do produkcji elastyny i kolagenu, które odpowiadają za promienną i odmłodzoną skórę.
Działa jak remedium na przesuszoną po opalaniu skórę. Regularne stosowanie witaminy E pomaga wyrównać kolor opalenizny, uniknąć ciemnych plam oraz zapobiec hiperpigmentacji. Działanie nawilżające przynosi ulgę suchej skórze, zapobiegając jej pękaniu i schodzeniu, dzięki czemu mamy szansę, by dłużej cieszyć się złocistą opalenizną. Warto szukać jej w orzechach, jarmużu, olejach roślinnych, zielonych warzywach i kiełkach.
To pierwiastek śladowy, występujący w niewielkiej ilości w ludzkim organizmie. W połączeniu z witaminą E opóźnia procesy starzenia i przyspiesza regenerację komórkową. Łagodzi podrażnienia skóry, działa przeciwalergicznie, regulująco i ujędrniająco. Pozytywnie wpływa na przedłużenie trwałości opalenizny. Pokarmy będące jego źródłem to: brokuły, kapusta, cebula, czosnek, tuńczyk i pieczywo pełnoziarniste.
Zobacz: Pomijany składnik służy zdrowiu. Na co pomaga herbata z liści malin?
W celu zachowania zdrowej opalenizny na dłużej warto postawić na produkty sojowe m.in. tofu. Soja jest bogatym źródłem witamin z grupy B oraz składników mineralnych - potasu, fosforu, wapnia magnezu i żelaza. Aminokwas, który odpowiada za utrzymanie opalenizny to tyrozyna, niezbędna do produkcji kolagenu i syntezy melaniny. Możemy sięgnąć także po ogórki kiszone. Ich regularne spożywanie dostarcza organizmowi naturalnych probiotyków i witaminy C, która wzmocni i przedłuży działanie karotenoidów.
Zdrową opaleniznę możemy pielęgnować nie tylko wewnętrznie, ale również na zewnątrz. Branża kosmetyczna pokochała aloes ze względu na zawartość witamin, enzymów, aminokwasów, olejków lotnych i kwasów organicznych. Dzięki obecności lupeolu, czyli silnego antyoksydantu, aloes nałożony na skórę zwiększy produkcję kolagenu, który ujędrni ciało i wpłynie na lepszy wygląd opalenizny. Regularne stosowanie aloesu po opalaniu złagodzi podrażnienia, nawilży i zregeneruje przesuszoną opalaniem skórę. Warto postawić na produkty, które zawierają minimum 90%, a najlepiej 99% aloesu.