Reklama

Śniadanie – posiłek numer jeden!

Powinno być pierwszym i zjedzonym do godziny od przebudzenia posiłkiem. Jest zdecydowanie najważniejszym spośród wszystkich, które zjadamy. Jak wyglądają poranne nawyki żywieniowe Polaków? Co deklarujemy i co rzeczywiście robimy?

Już małe dzieci wiedzą, że należy zjeść śniadanie. Ma to korzystny wpływ na wiele aspektów naszego życia. Osoby regularnie jedzące pierwszy posiłek w godzinach porannych rzadziej mają kłopot z nadwagą i otyłością. Lepiej funkcjonują, bo wartościowe śniadanie odżywiając wszystkie komórki ciała, wpływa korzystnie na nasz system nerwowy i zdolności poznawcze, takie jak myślenie, zapamiętywanie, koncentracja, a nawet kreatywność. Chyba żaden rodzic nie chce wypuścić dziecka do szkoły z pustym żołądkiem.

Paliwo dla mózgu

Reklama

Organizm potrzebuje energii na start w nowy, pełen wyzwań, dzień. Ważne jest nie tylko czy jemy śniadanie, nie mniej istotny jest jego skład. Ogromnie ważne jest, by śniadanie zawierało węglowodan złożony - potocznie określany paliwem dla mózgu. Najważniejszy mięsień naszego organizmu nie wykarmi się bowiem ani białkiem, ani tłuszczem. Węglowodany są mu niezbędne, a ich niedobory skutkują naprzemiennie sennością i drażliwością, spadkiem koncentracji i napadami wilczego głodu.

Zarówno dzieci, jak i dorośli, którzy nie mają zapewnionej wystarczającej dawki węglowodanów złożonych w diecie, najczęściej sięgają po słodycze. Wygłodzony mózg żąda szybkiej dawki energii, a tę pozyska ekspresowo właśnie z cukrów prostych.

Węglowodan złożony - co to jest? 

W trosce o dobrą masę ciała i optymalne funkcjonowanie sytemu nerwowego włączmy do śniadania płatki owsiane, żytnie, pszenne - w zależności od preferencji. Zdecydowanie postawmy jednak na naturalne, niedosładzane produkty. Innym źródłem węglowodanów złożonych jest pieczywo, jak najczęściej sięgajmy po pełnoziarniste. Ciekawą propozycją śniadaniową może być kasza jaglana serwowana z sezonowymi owocami. Inne kasze, ryże, makarony czy ziemniaki (jako źródła węglowodanów złożonych) lepiej sprawdzają się w wersji obiadowej.

Statystyczny Polak je za dużo pieczywa. Kanapki zostawmy więc lepiej na drugie śniadanie w pracy lub w szkole.



Kwasy omega-3

Do jaglanki, owsianki, albo śniadania na bazie płatków, dodajmy kilka migdałów lub orzechów włoskich, małą garść słonecznika lub pestek dyni, kilka rodzynek, albo świeżych owoców. Taka kompozycja nie tylko dopieści kubeczki makowe, ale będzie też źródłem cennych dla mózgu kwasów omega-3. Musimy zdać sobie sprawę, że nie karmimy ani żołądka, ani rąk czy nóg. Dobrze wykarmiony mózg gwarantuje nam dobrostan ciała i ducha.

Dlaczego rezygnujemy ze śniadań?

Najczęstszą przyczyną jest pośpiech i brak czasu przed wyjściem do szkoły czy pracy. Dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że dzieci, których rodzice nie mają zwyczaju jadania śniadań same również ich unikają. Przykład idzie z góry i przed tym nie uciekniemy. Chcesz by twoje dziecko szło do szkoły z pełnym brzuchem - usiądź z nim do śniadania.

Kolejnym powodem jest brak higieny odżywiania. Osoby, które jedzą obfite kolacje, tuż przed pójściem spać, rano nie odczuwają głodu. Codziennie powtarzany schemat pierwszego posiłku w godzinach południowych i późnej kolacji ma szereg negatywnych konsekwencji. Odbija się niekorzystnie na wyglądzie. Brak racjonalnych i regularnych posiłków skutkuje przyrostem masy ciała, nadwagą i otyłością. Według badań osoby, które nie jedzą pierwszego śniadania częściej borykają się ze schorzeniami określanymi jako zespół metaboliczny.

Ewa Koza, mamsmak.com    


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: śniadanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy