Sposób na małego uciekiniera
Synek (2 lata) jest bardzo ruchliwym chłopcem. Muszę ciągle mieć go na oku, bo stale ucieka, np. w sklepie, parku czy na ulicy. Nie pomagają ani groźby, ani prośby. Dlaczego Kubuś to robi?
Dziecko manifestuje w ten sposób swoją niezależność.
Takie ucieczki to typowe zachowanie 2- i 3-latków, którzy właśnie odkrywają, że są kimś odrębnym, że mogą mieć własne zdanie.
Rola rodziców w tym okresie polega głównie na zapewnieniu maluchowi poczucia bezpieczeństwa.
Warto zastosować te 3 rady:
1. Należy dużo rozmawiać z malcem i tłumaczyć mu, czym mogą grozić pewne zachowania, np. głaskanie obcego psa.
2. Jeśli brzdąc ciągle ucieka, nie wolno na niego krzyczeć, tylko... na kilka minut posadzić go przy sobie. Bezruch będzie dla niego wystarczająco przykry.
3. Czasem warto pozwolić dziecku na ponoszenie konsekwencji własnych czynów, np. jeśli ostrzegałaś malca, by nie dotykał pokrzywy, a on cię nie posłuchał, daj mu się poparzyć.