Tai chi pomaga cukrzykom
Ćwiczenie chińskich figur tai chi poprawia stan zdrowia osób z cukrzycą typu II - sugerują tajwańscy i australijscy badacze. Wyniku badań zaprezentowano w "British Journal of Sports Medicine".
Dwa oddzielne badania wykazały, że 12-tygodniowy program ćwiczeń wspomaga pracę układu odpornościowego i wpływa na zmniejszenie poziomu cukru we krwi - podaje serwis BBC.
Ta chińska sztuka walki łączy w sobie odpowiednie oddychanie i łagodne ruchy, pomagając w zrelaksowaniu się.
Pierwsze badanie przeprowadzili Tajwańczycy; zbadali 30 diabetyków i 30 zdrowych osób, które przez 12 tygodni uczyły się pozycji tai chi pod kierunkiem ekspertów, korygując nieprawidłowe ruchy dzięki nagraniom wideo. Zajęcia trwały godzinę i odbywały się trzy razy w tygodniu.
Na zakończenie, grupę osób z cukrzycą zbadano i okazało się, że u uczestników spadł poziom cukru we krwi, a układ immunologiczny wzmocnił się.
Drugie badanie, w który wzięło udział 11 uczestników, przeprowadzono na University of Queensland. Wyniki były podobne. Diabetycy odbywali sesje tai chi i podobnej sztuki walki qigong trzy razy w tygodniu od 60 do 90 minut.
Oprócz tego, że obniżył się u nich poziom cukru we krwi, stracili na wadze i mieli niższe ciśnienie. Poprawiła się ich kondycja - lepiej spali i mieli więcej energii.
Badanie wykazało, że odpowiednio dawkowany ruch może mieć odwrotny wpływ na odporność niż wyczerpujące ćwiczenia - twierdzą badacze. Wcześniejsze badania świadczą o tym, że tai chi poprawia wydolność układu krążenia i układu oddechowego, a także elastyczność mięśni i zmniejsza poziom stresu.
Cukrzyca typu II to najczęstsza postać cukrzycy. Występuje najczęściej u osób starszych, z otyłością lub innymi zaburzeniami metabolicznymi. Otyłość, zwłaszcza nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy brzusznej, powoduje oporność na insulinę. U chorych zaburzone jest często zarówno działanie, jak i wydzielanie insuliny.