Reklama

Uczeni dowiedli, że tauryna chroni przed infekcjami

Podnosi sprawność psychofizyczną, reguluje ciśnienie krwi, wspiera regenerację mięśni po treningu. Do długiej listy zalet tauryny możemy dopisać kolejną. Jak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez amerykańskich naukowców, dzięki poprawie funkcjonowania mikroflory jelitowej pomaga ona chronić organizm przed infekcjami bakteryjnymi.

O taurynie z pewnością słyszeli amatorzy sportu oraz osoby, które szukają skutecznej metody na bezsenność i brak energii. Ów aminokwas hamuje bowiem procesy kataboliczne w mięśniach, dzięki czemu zwiększa wydajność ich pracy podczas treningów oraz wspiera naturalne procesy regeneracyjne poprzez dostarczenie im niezbędnej kreatyny. Ponadto tauryna uznawana jest za substancję silnie pobudzającą - z tego względu znajdziemy ją w rozmaitych suplementach diety i napojach energetycznych. Dzięki temu, że wzmacnia skurcze mięśnia sercowego, reguluje ciśnienie oraz poziom elektrolitów, po spożyciu tauryny - zwłaszcza w połączeniu z guaraną - zwiększa się poziom naszej witalności i energii.

Reklama

Na tym jednak zalety tauryny się nie kończą. Amerykańscy uczeni z pięciu instytutów National Institutes of Health przeprowadzili wspólnie badanie na myszach, którego rezultaty wskazują na jeszcze jedno istotne działanie tego niezwykle wszechstronnego aminokwasu. A jest nim ochrona organizmu przed infekcjami bakteryjnymi. Sekret działania tauryny kryje się w jej wpływie na funkcjonowanie mikroflory jelitowej, która, jak wiadomo, odgrywa niebagatelną rolę w prawidłowym działaniu układu odpornościowego. Uczeni odkryli, że tauryna pomaga jelitom "przypomnieć sobie" przebyte infekcje, stymulując reakcje obronne na patogeny.

Naukowcy zidentyfikowali klasę pożytecznych bakterii jelitowych - Deltaproteobacteria - które są zaangażowane w zwalczanie infekcji bakteryjnych. Tauryna tymczasem pobudza owe bakterie do wzmożonej pracy, m.in. poprzez poprawę metabolizmu tłuszczów. Jak podkreślają autorzy badania, którego rezultaty ukazały się właśnie na łamach czasopisma medycznego "Cell", niski poziom tauryny w organizmie umożliwia chorobotwórczym bakteriom kolonizację jelit, w następstwie czego rozwija się infekcja. I zaznaczają, że najwięcej tauryny znajdziemy w produktach pochodzenia zwierzęcego. Najwyższe stężenie tego aminokwasu odnotowano w skorupiakach i rybach, a także mięsie indyka. Wśród roślinnych źródeł tauryny królują owoce opuncji, soczewica, groch oraz kiełki ciecierzycy.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy