Wszystkie kolory kataru
To, że katar jest zielony, wcale nie musi świadczyć o obecności w nim bakterii. To sygnał, że są w nim komórki odpornościowe. - Katar żółty czy zielony nie jest wskazaniem do tego, by podać dziecku antybiotyki – podkreśla Łukasz Dembiński, pediatra.
Dopiero połączenie wielu innych objawów, może świadczyć o infekcji bakteryjnej i konieczności rozpoczęcia antybiotykoterapii.
Niestety, u dzieci często występują choroby nosa, gardła i uszu. Z pozoru banalny katar, u dziecka może być przyczyną nie tylko wielu nieprzespanych nocy, ale także poważniejszych powikłań. U dzieci starszych, ze względu na większą odporność, katar może przebiegać bez powikłań. U dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym zwykle łączy się z zapaleniem gardła, a niekiedy uszu, oskrzeli i płuc.
Nos jest pierwszym odcinkiem dróg oddechowych i odgrywa bardzo ważną rolę w procesie oddychania. Ogrzewa, oczyszcza i nawilża wdychane powietrze atmosferyczne. Stanowi więc filtr naszego organizmu.
- Dorosły człowiek produkuje każdego dnia około pół litra śluzu w nosie - mówi Łukasz Dembiński, pediatra. - Ten śluz wyłapuje zanieczyszczenia z wdychanego powietrza m.in.: bakterie i wirusy. Za pomocą rzęsek nabłonka nosa śluz jest przepychany do przewodu pokarmowego.
Tak. Cyklicznie, co kilka godzin, pewne struktury nosa napełniają się krwią (dochodzi do obrzęku błony śluzowej) i zamyka się raz jedna, raz druga jama nosa. Ten mechanizm fizjologiczny nazywany jest "cyklem nosowym". Fizjologicznie sterowany czas obrzęku przekierowuje przepływ powietrza naprzemiennie - raz w jedną, raz w drugą jamę nosa. Zapewnia to niezbędny czas na regenerację nabłonka oddechowego. To dlatego czasami mamy wrażenie, że oddychamy raz jedną, raz drugą dziurką nosową. Taki cykl zwykle trwa od 5 do 8 godzin.
Nos pełni także funkcję obronną. Alarmuje nas o tym, że wokół unoszą się szkodliwe gazy. Znajduje się w nim około 50 mln receptorów dla substancji chemicznych unoszących się w powietrzu.
- Nos jest ważnym elementem naszego układu odpornościowego - podkreśla pediatra. - W obrębie błony śluzowej gardła znajduje się układ skupisk tkanki chłonnej zwanej pierścieniem gardłowym Waldeyera. To nagromadzenie tkanki chłonnej, które chroni nas przed bakteriami, wirusami, grzybami i innymi czynnikami chorobotwórczymi.
Znajdujące się w nosie komórki odpornościowe stanowią więc pierwszą barierę ochronną dla drobnoustrojów. Bronią nasz organizm przed ich penetracją do dalszych odcinków układu oddechowego i pokarmowego.
W obrębie nosa rozpoczyna się też wiele ważnych odruchów:
- Nosowo-sercowy - bodźce działające na błonę śluzową nosa zmieniają pracę serca, np.: przyśpieszają lub zwalniają jego rytm;
- Nosowo-płucny - bodźce fizyczne lub chemiczne działające na błonę śluzową nosa zmieniają niektóre parametry czynnościowe w drogach oddechowych, np. zwiększa się lub zmniejsza napięcie mięśni drobnych oskrzeli . Przez zatkany katarem nos gorzej nam się oddycha.U dziecka katar jest jeszcze bardziej męczący, bo obrzęk, spowodowany infekcją, powoduje zmniejszenie nawet o połowę możliwości przepływu powietrza. Niemowlęta oddychają głównie przez nos, dlatego im katar szczególnie dokucza, m.in. trudniej jest im jeść. Dorosły oddycha dwa razy rzadziej niż dziecko.
- Nosowo-żołądkowy - bodźce działające na receptory w nosie zwiększają lub zmniejszają m.in.: wydzielanie soków żołądkowych, wywołują odruchy wymiotne. To dlatego, gdy mamy zapchany nos, dochodzi do zaburzenia smaku, ale także mamy gorszy apetyt.
- Nosowo-płciowy - bodźce węchowe oraz feromony mogą wpływać na jakość życia płciowego.
Gdy dziecko ma przewlekle zatkany nos z powodu kataru, może to powodować nawracające infekcje ucha środkowego. U dzieci, w większości przypadków, zapalenie ucha środkowego ma ścisły związek z infekcją górnych dróg oddechowych i katarem (tzw. kataralne zapalenia uszu).
Prawie 90 proc. dzieci przebyło chociaż raz zapalenie ucha środkowego. Najczęściej ta choroba występuje u niemowląt oraz dzieci wieku przedszkolnym, zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych. To, że tak wiele dzieci choruje na zapalenia ucha, związane jest z budową anatomiczną ich ucha. U małych dzieci nos jest połączony z trąbką słuchową i dlatego, gdy dziecko ma katar, wydzielina spływa do ucha. Bakterie wywołujące zapalenie ucha zwykle wcześniej bytują w części nosowej gardła.
Dodatkowe problemy u dzieci związane z katarem to: zaburzenia snu i połykanie powietrza w czasie jedzenia z butelki lub piersi, co może powodować kolki i wzdęcia. Notoryczny katar może mieć wpływ także na powstanie wad zgryzu i zaburzeń logopedycznych.
- Dziecko z notorycznie zatkanym nosem z powodu kataru ma ciągle półotwartą buzię - mówi Łukasz Dembiński, pediatra. - Przez to inaczej buduje się zgryz i powstają wady wymowy.
To stan zapalny błony śluzowej nosa i zatok przynosowych. Wywołany głównie przez wirusy (95 proc. infekcji), bardzo rzadko przez bakterie. Infekcja wirusowa manifestuje się obrzękiem błony śluzowej oraz blokadą oddechową nosa. Następnie pojawia się wydzielina, początkowo wodnista, potem o charakterze śluzowym i ropnym. Może także pojawić się kaszel spowodowany podrażnieniem gardła przez spływającą po jego tylnej ścianie wydzielinę z nosa lub towarzyszącą nieżytowi dodatkową infekcją gardła.
Katar ma trzy fazy:
- Obrzękowa - uwalniane są mediatory stanu zapalnego i błona śluzowa zaczyna obrzękać;
- Wysiękowa - rozszczelniają się naczynia krwionośne i zaczynamy mieć wodnisty katar;
- Naciekowa - gdy komórki odpornościowe naszego organizmu zaczynają napływać do nosa, wtedy katar zmienia się w śluzowo-ropny.
Wietrzenie mieszkania. Drogi oddechowe lubią chłodne i wilgotne powietrze, dlatego należy zadbać o to, by powietrze było wilgotne, zwłaszcza w okresie grzewczym. Jeśli błona śluzowa jest wysuszona, to broni się przed mikrouszkodzeniami i może wtedy sama doprowadzić do obrzęku, powodującego katar. W ten sposób nos sam broni się przed uszkodzeniem.
Przez regularne wietrzenie zmniejszamy też liczbę drobnoustrojów (wirusów) w pomieszczeniu, a tym samym zmniejszamy ryzyko infekcji.
Nawodnienie. Wydzielina z nosa musi być upłynniana, dlatego zarówno dzieci jak i dorośli, gdy mają katar, muszą dużo pić. - Dziecko, które ma katar, oddycha głownie przez usta i w ten sposób traci dużo wody. Dlatego w trakcie nieżytu nosa, trzeba szczególnie zadbać o to, by dzieci były często pojone - podkreśla pediatra.
Oczyszczanie nosa. U dzieci powinno się oczyszczać nos regularnie. U niemowląt muszą to robić rodzice, odsysając zalegającą wydzielinę np.: aspiratorem z filtrem. Takie zabiegi powinno się robić maksymalnie trzy razy dziennie. U starszych dzieci można używać inhalacji z soli fizjologicznej, która pomaga rozrzedzić wydzielinę, dzięki czemu później łatwiej jest ją wysmarkać.
- Do oczyszczania nosów dzieci można także stosować izotoniczne roztwory soli mineralnej w formie mgiełki. Pomagają one upłynnić wydzielinę i oczyścić nos. Taki preparat nawilża też śluzówkę - podkreśla Łukasz Dembiński.
Jak prawidłowo czyścić nos u dziecka:
- Aplikator, np. z roztworem soli mineralnej, stosować tylko u jednego dziecka, tak by nie przenosić drobnoustrojów na rodzeństwo.
- Lepiej, by aplikator nie dotykał przegrody nosowej, która jest delikatna i mocno ukrwiona. Dlatego dość szybko może zacząć krwawić.
- Małe dziecko może wycierać wydzielinę, a starsze ją wydmuchiwać, ale nie powinno tego robić za mocno.- Trzeba uważać, bo jeśli z dużą siłą wydmuchujemy nos, zwłaszcza wtedy, gdy zamykamy obie dziurki i próbujemy wydmuchiwać katar pulsacyjnie, wtedy wdmuchujemy wydzielinę do zatok przynosowych. Laryngolodzy twierdzą, że lepiej, by dzieci wciągały wydzielinę nosową, ale takie rozwiązanie jest mało akceptowalne społecznie - mówi Dembiński.
- Gdy podajemy roztwory soli mineralnej, nie zamykajmy drugiej dziurki, bo to powoduje, mniejszą skuteczność leczenia.
- Zawsze myjemy ręce po oczyszczaniu nosa.
- Nie powinno się nadużywać środków obkurczających błonę śluzową nosa, które mogą zaburzać mechanizmy fizjologiczne. Grozi to zniszczeniem fizjologicznego mechanizmu obronnego, jakim jest - w pierwszej fazie kataru - obrzęk błony śluzowej nosa, co może być przyczyną wielu powikłań, np. zapalenia uszu, zatok lub dolnych dróg oddechowych. Takich leków nie powinno się stosować dłużej niż 5-7 dni.
Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska