Ziemniak jak trucizna
O tej porze roku ziemniaki nie są już zbyt smaczne, po wielu miesiącach przechowywania tracą też swoje wartości odżywcze.
Stają się miękkie, pomarszczone i zaczynają kiełkować.
Te, które już wypuściły kiełki, zawierają toksyczny związek chemiczny: solaninę. Powoduje ona zatrucia pokarmowe - od niewielkich, objawiających się kolką, mdłościami, biegunką czy wymiotami, po bardzo poważne, prowadzące do drgawek, śpiączki czy niewydolności krążeniowej. Zdarzają się nawet zatrucia śmiertelne.
Kiełkujących ziemniaków nie da się uratować - solaniny nie wypłuczemy podczas mycia, ani nie wygotujemy - najbezpieczniej je wyrzucić.