Reklama

Zioła, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Zioła mogą być skuteczną pomocą w walce z wieloma chorobami. Są niezawodne przy infekcjach dróg oddechowych, łagodzą objawy chorób układu pokarmowego, wzmacniają wątrobę i układ krążenia. Wiele osób uważa stosowanie ziół za nieinwazyjną i w pełni bezpieczną metodę leczenia. To jednak groźny mit – zioła zawierają mnóstwo substancji bioaktywnych, które mają silny wpływ na nasz organizm. Nawet niewielkie ich przedawkowanie może skutkować poważnymi konsekwencjami – np. uszkodzeniami wątroby czy zatruciem organizmu. Zioła wchodzą też w interakcję z lekami. Dlatego ich stosowanie zawsze należy wcześniej skonsultować z lekarzem. Sprawdź, które popularne zioła mogą szkodzić zdrowiu.

Dziurawiec zwyczajny

Dziurawiec zwyczajny to jedno z najpopularniejszych ziół. Przede wszystkim stosuje się je na dolegliwości trawienne, kamicę moczową czy problemy z drogami żółciowymi. Dziurawiec świetnie wzmacnia żołądek i pomaga zregenerować wątrobę. Mało kto wie jednak, że stosując to ziele, należy unikać słońca, w przeciwnym razie może dojść do poparzeń słonecznych (dziurawiec zwiększa wrażliwość organizmu na promieniowanie UV). Może też wchodzić w interakcje z przyjmowanymi lekami, np. osłabiać działanie środków przeciwnowotworowych czy przeciwwirusowych.

Reklama

Naparstnica wełnista

Naparstnica to ziele bogate w glikozydy – substancje, które niezwykle korzystnie wpływają na pracę serca. Rozszerzają naczynia wieńcowe, wzmacniają serce, regulują ciśnienie tętnicze i chronią przed zatorami żylnymi. Z tego względu naparstnica wchodzi w skład wielu leków na niewydolność krążenia. Jednak samodzielne stosowanie jej w celach leczniczych może doprowadzić do tragedii. Ziele bardzo łatwo jest przedawkować, co w skrajnych przypadkach kończy się zatrzymaniem akcji serca. Zatrucie naparstnicą objawia się szumem w uszach, sinicą, dusznościami, a także porażeniem mięśni.

Krwawnik pospolity

Krwawnik pospolity wykazuje silne właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne i żółciotwórcze. Stosowany wewnętrznie pobudza trawienie i poprawia perystaltykę jelit, zwalcza zaparcia, wzdęcia i objawy niestrawności. Okłady z krwawnika przyspieszają z kolei gojenie się ran, owrzodzeń i oparzeń. Stosowanie tego ziela powinno się jednak konsultować z lekarzem. W nadmiarze jest bardzo toksyczne – wywołuje silne bóle głowy i pobudzenie nerwowe.

Żywokost lekarski

Żywokost lekarski to najpopularniejsze ziele stosowane na bóle stawów i dolegliwości skórne. Działa przeciwzapalnie i niweluje objawy schorzeń reumatycznych, przyspiesza też gojenie się ran. Jest pomocny przy łuszczycy i atopowym zapaleniu skóry. Żywokostu nie wolno jednak stosować wewnętrznie – zawiera toksyczne substancje, które mogą uszkodzić wątrobę, a nawet doprowadzić do jej całkowitej niewydolności.

Jałowiec pospolity

Owoce jałowca zawierają wiele substancji bioaktywnych, które działają moczopędnie, bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Z powodzeniem wykorzystuje się je w stanach zapalnych dróg moczowych, przy niewydolności wątroby oraz zaburzeniach trawienia. Inhalacje z naparów ułatwiają również walkę z infekcjami układu oddechowego. Warto jednak wiedzieć, że napary czy okłady z jałowca mogą być szkodliwe dla osób zmagających się ze stanami zapalnymi układu pokarmowego. Nawet niewielkie przedawkowanie jałowca podrażnia żołądek, a nawet może uszkodzić nerki.

Pokrzywa

Pokrzywa to popularne ziele o działaniu moczopędnym. Obniża też poziom złego cholesterolu i ciśnienie tętnicze krwi. Pomoże przy nadmiernym wypadaniu włosów czy stanach zapalnych skóry, przyspiesza gojenie się ran. Jest wsparciem w leczeniu kamicy moczowej, dny moczanowej i niektórych chorób reumatycznych. Warto jednak wiedzieć, że długotrwałe stosowanie pokrzywy (np. powyżej 3 tygodni) może skutkować nadmiernym wypłukiwaniem witamin i minerałów z organizmu. Pokrzywa (tak jak inne zioła o działaniu moczopędnym) jest też niewskazana, jeśli stosujemy leki obniżające ciśnienie, chorujemy na cukrzycę oraz przewlekłe choroby nerek. Ziele może nasilać objawy schorzeń lub nadmiernie obniżać ciśnienie tętnicze.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy