Żółtaczka noworodkowa
W pierwszych dniach po urodzeniu przechodzi ją aż 70 procent maluszków. Objawia się niewielkim, przejściowym zażółceniem skóry oraz białkówek oczu.
Żółtaczka rozpoczyna się zazwyczaj w 2. dobie życia dziecka i trwa 10-14 dni. Jest spowodowana przejściową łagodną niewydolnością wątroby. We krwi maluszka wzrasta wówczas poziom żółtego barwnika wątrobowego, tzw. bilirubiny.
Niepokojące objawy
Pierwszymi symptomami, które mogą świadczyć o tym, że noworodek ma żółtaczkę, są zażółcone białkówki oczu i źółtawy odcień skóry na twarzy. Wraz ze wzrostem poziomu bilirubiny, kolor skóry zmienia się w niższych partiach ciała: na tułowiu, brzuchu, nogach i stopach. Objawy ustępują zwykle w odwrotnej kolejności - najpierw swój naturalny kolor odzyskują stopy malucha, a na końcu jego buzia. W szpitalu noworodkowi z zażółconą skórą pobiera się krew, aby kontrolować poziom bilirubiny. Jeżeli z badań wynika, że stężenie barwnika już nie wzrasta, malec zostaje wypisany do domu.
Leczenie światłem
Maksymalna dopuszczalna norma bilirubiny w organizmie maleństwa zależy od tego, ile dni ma noworodek oraz w jaki sposób jest karmiony. Jako górną normę przyjmuje się z reguły stężenie 20 mg%. Jeżeli jest ono wyższe, trzeba obserwować maleństwo, powtarzać badania oraz rozpocząć leczenie. Główną metodą terapii jest naświetlanie maluszka błękitno-białym światłem w inkubatorze (tzw. fototerapia). Malec może być naświetlany w sposób ciągły, z jednej lub dwóch stron albo jednocześnie z dołu i z góry. Sposób oraz czas naświetlania zależy od zalecenia lekarza. Kontrolowana i leczona żółtaczka mija najczęściej bez żadnych konsekwencji zdrowotnych dla dziecka.