20 lat temu szokował widzów. Co dziś robią głowni bohaterowie serialu TVP?
Przyciągał miliony widzów, wzbudzał kontrowersje i polaryzował Polaków. Dwie dekady temu był jednym z pierwszych programów, który szokował ludzi przed telewizorami i bez wątpienia przesunął granicę tego, co wypada pokazywać w publicznej telewizji. Od premiery "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym" minęło już 20 lat.
Pierwsza taka ballada w telewizji
Zdarza nam się narzekać na poziom programów serwowanych w największych telewizjach w kraju nad Wisłą, twierdząc, że kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu stacje kierowały się przede wszystkim misyjnością, karmiąc widza wartościowymi produkcjami, a dziś w większości przypadków mamy do czynienia z tanim efekciarstwem.
Możemy się oburzać, że poprzeczka hucpiarstwa w kontekście rozrywki w telewizji niestety cały czas jest podnoszona, ale warto w takim momencie sięgnąć pamięcią wstecz i bliżej przyjrzeć się produkcjom, które dwie dekady temu były oglądane przez miliony Polaków. I co warte odnotowania - obecnie, z uwagi na treści, nie miałyby prawa pojawić się w naszych telewizorach. Jednym z takich przykładów jest serial dokumentalny pt. "Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym".
Zamiast Mediolanu, zapasy w kisielu
Serial, który miał swoją premierę w Telewizji Polskiej w 2003 roku, przedstawiał losy bardzo młodych i atrakcyjnych dziewcząt, marzących o zrobieniu kariery w świecie modelingu. Głównymi postaciami "ballady" wyreżyserowanej przez Joannę i Jerzego Morawskich, była Joanna Naturalny i Cezary Mończyk, prowadzący swoje agencje modelek erotycznych.
Kilkunastoletnie dziewczyny mocno wierzyły, że dzięki pomocy Joanny i Cezarego, zrobią wielkie, światowe kariery, lecz rzeczywistość okazała się o wiele bardziej brutalna. Zamiast wybiegów w Mediolanie, Nowym Jorku czy Paryżu, dziewczyny lądowały w wiejskich dyskotekach, gdzie za marne pieniądze prezentowały bieliznę oraz walczyły w kisielu.
Nienaturalna Joanna Naturalny
Serial doskonale pokazał przedmiotowe traktowanie dziewczyn m.in. przez Mończyka, który był najbardziej kontrowersyjną postacią dokumentu. Z kolei Joanna Naturalny po latach od zakończenia emisji serialu przyznała, że jej wizerunek został wykreowany na potrzeby "ballady". Kobieta twierdziła, że produkcja poprosiła ją o charakterystyczny sposób mówienia, a ponadto miała się wyróżniać bardzo mocnym makijażem i oryginalną fryzurą. Naturalny miała wówczas 27 lat.
Nie myślałam, że moja postać stanie się aż tak kontrowersyjna. Na planie miałam świetną zabawę. Gdybym jednak wiedziała, że film będzie o biedzie i wykorzystywaniu dziewczyn, pewnie inaczej weszłabym w rolę
Joanna Naturalny skarżyła się również, że serial nie pokazywał całej prawdy o agencji, którą prowadziła wraz z mężem, lecz z góry zakładał zbudowanie bulwersującej narracji, co miało się nie podobać samej zainteresowanej.
"Ci, którzy spotkali mnie na ulicy, rzadko mnie rozpoznawali, ponieważ na co dzień prawie wcale się nie maluję, a mój wizerunek odbiega od tego telewizyjnego. Ci, którzy jednak rozpoznali we mnie postać z serialu, byli zaskoczeni" - twierdzi w rozmowie z Onetem Joanna Naturalny. I dodaje:
"Muszę przyznać, że film wyszedł twórcom niesamowicie. Na tle biednych wykorzystywanych dziewcząt atmosferę podkręcał erotoman Czarek Mończyk, przygłupawa blondynka i alkoholiczka Dana. Nie wiedziałam nic o Czarku Mończyku, nie znałam go wcześniej. Kto wie, może i on grał?"
W 2010 roku mąż Joanny został oskarżony o sutenerstwo, a kobieta postawiła wnieść sprawę o rozwód.
Nowe życie Joanny Naturalny
Po rozwodzie Joanna Naturalny postanowiła opuścić Polskę i szczęścia poszukać w Nowej Zelandii. Kobieta na obczyźnie wyszła za mąż za Matta Wilsona, który zawodowo zajmuje się tworzeniem animacji. Małżeństwo doczekało się również potomstwa.
W Nowej Zelandii Joanna zaczęła pisanie bloga, gdzie zachęcała swoich czytelników do zdrowego odżywiania i witarianizmu. Naturalny napisała nawet książkę pt. "Niech Twoje ciało będzie Twoją świątynią".
Kilka lat temu na swoim blogu Naturalny pisała: "Przede wszystkim jestem mamą. Rola matki to najważniejsza rola do wypełnienia. Kiedy patrzę na moją córeczkę, jak z małego dziecka przemieniła się w pewną siebie dziewczynkę - pękam z dumy. Mój malutki syn Synny dopiero wchodzi w życie. Chcę, aby było one dla moich dzieci wspaniałą przygodą".
Joanna Naturalny nazywa się teraz Wilson-Balaklejewska, a na Instagramie posiada aktywne konto.
Drugi bohater "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym" Cezary Mończyk zmarł w 2013 roku podczas wakacji w Turcji. Mężczyzna miał zasłabnąć pod prysznicem, a upadając uderzył głową o podłogę i poniósł śmierć na miejscu. Mończyk od wielu lat zmagał się z chorobą kardiologiczną.