Aida Kosojan-Przybysz zadała zaskakujące pytanie. Wielu Polkom może dać do myślenia
Aida Kosojan-Przybysz to znana wizjonerka, pochodząca z Gruzji. Od lat wspiera tysiące Polek i Polaków w ich wewnętrznym rozwoju. Często dzieli się własnymi wizjami i przepowiedniami dotyczącymi przyszłości, gdyż jak sama twierdzi, dar jasnowidzenia odziedziczyła po swojej babci. Teraz wróciła z nieco zaskakującym pytaniem, które może dać do myślenia wielu osobom.
Wizjonerka Aida to ceniona w Polsce jasnowidząca, artystka oraz organizatorka spotkań, na których wspiera i wytycza nowe szlaki wszystkim, którzy przytłoczeni codziennością szukają ukojenia i wartościowych wskazówek.
Kosojan-Przybysz okazuje wielkie serce również najmłodszym dzieciom. Od lat nagrywa utwory im poświęcone i koncertuje po Polsce, gromadząc pod sceną zachwyconych małych widzów.
Aida Kosojan-Przybysz przepowiada przyszłość
Jednym z najmocniejszych punktów w jej karierze były z pewnością jej wizje dotyczące 2020 roku, który to Aida nazwała "Rokiem Maski". Kilka tygodni po przepowiedni świat pogrążył się w dramacie pandemii COVID-19.
Gdy pandemiczny kurz nieco opadł, Aida nie przestała zaskakiwać kolejnymi przesłaniami.
Ormiańska wizjonerka przestrzegała Polaków również przed nadciagającą inflacją, ale nie zapomniała też o bardziej prozaicznych aspektach życia, jak m.in. dbanie o to, by otaczać się ludźmi, którzy nas wzmacniają, umiejętne stawianie granic w życiu codziennym, czy chociażby zdawanie sobie sprawy z tego, że naszą codzienność determinują myśli, jakie w sobie nosimy.
Niemal każde słowo Aidy jest skrupulatnie odnotowywane i odnoszone do realiów, w jakich przyszło nam obecnie żyć. Dziś wizjonerka znów podzieliła się pewnym przemyśleniem, które spotkało się z żywym odzewem ze strony jej fanów.
"Jak często otrzymujemy kwiaty?". Aida zadała fanom pytanie, które daje do myślenia
Niedawno Aida podzieliła się ze swoimi fanami kolejną myślą. Tym razem wizjonerka postanowiła skupić się na nieco marginalizowanej kwestii naszej codzienności. Jednak jej krótkie pytanie pomogło otworzyć jej obserwatorom nieco szerzej oczy.
Ormiańska jasnowidząca zapytała wprost:
Jak często otrzymujemy kwiaty? Tak po prostu, bez okazji? Jak często je darujemy?
Po czym dodała krótką refleksję o pięknym zwyczaju dzielenia się kwiatami:
Kwiaty są porozumieniem bez słów, są zapachem, energią piękna, niewidzialną nicią pomiędzy darującym i obdarowanym.
Pod postem natychmiast pojawiły się komentarze, nasycone wdzięcznością w kierunku wizjonerki, która na swoim profilach społecznościowych poruszyła tę nieco zapomnianą kwestię: "Prawdziwe, piękne słowa", "Tak niewiele trzeba, by odmienić czyjś dzień", "Wręczam je sobie sama, bo zasługuję", "Kocham kwiaty" - piszą pod postem zachwycone internautki.
Może warto przemyśleć kwestię obdarowywania siebie i innych kwiatami, by uczynić codzienność nieco bardziej przyjemniejszą i radośniejszą?
***
Oglądaj w serwisie: