Były premier Wielkiej Brytanii ostro o "The Crown". "To nic innego, jak stek bzdur"

Serial traktujący o losach królowej Elżbiety II i jej bliskich od chwili premiery cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Od początku towarzyszą mu też jednak niemałe kontrowersje. Osoby z otoczenia rodziny królewskiej wielokrotnie zarzucały twórcom przeinaczanie faktów, co miało negatywnie odbić się na wizerunku royalsów i samej monarchini. Teraz podobne zarzuty sformułował były premier Wielkiej Brytanii, John Major. Delikatnie mówiąc, nie ma on o tej produkcji dobrego zdania...

W piątym sezonie "The Crown" w królową Elżbietę II wciela się Imelda Staunton
W piątym sezonie "The Crown" w królową Elżbietę II wciela się Imelda StauntonEast News

"The Crown" to bez wątpienia jeden z największych hitów w historii Netflixa. Zrealizowana z imponującym rozmachem seria o losach królowej Elżbiety II i jej rodziny zyskała ogromną sympatię widzów i krytyków oraz zdobyła szereg nagród, w tym siedem Złotych Globów i 21 statuetek Emmy. Serial niemal od chwili premiery jest też jednak ostro krytykowany. Najwięcej do zarzucenia scenarzystom mają członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej i osoby z ich otoczenia. Powodem pretensji jest głównie to, iż z powodu tej produkcji ucierpiał wizerunek monarchii.

Ten serial od początku był pełen złośliwych nadużyć, ale od pewnego czasu to stało się wprost nie do zniesienia

- grzmiała niedawno królewska biografka Sally Bedell Smith w rozmowie z "The Mail on Sunday".

To są po prostu monstrualne brednie

- skwitował przyjaciel króla Jonathan Dimbleby.

Były premier Wielkiej Brytanii skrytykował "The Crown". Mocne słowa!

Do tych rewelacji odniósł się również sam John Major. Rzecznik byłego premiera zapewnił, że wydarzenia opowiedziane w serialu stanowią wytwór wyobraźni scenarzystów i nie mają nic wspólnego z prawdą, a on sam nie został poproszony o konsultację w sprawie opowiadanych na ekranie zdarzeń.

Nigdy nie było żadnej dyskusji między sir Johnem a ówczesnym księciem Walii na temat ewentualnej abdykacji zmarłej królowej Elżbiety II. Jak zapewne wiecie, dyskusje między monarchą a premierem są tajne i całkowicie prywatne, a dla sir Johna zawsze takimi pozostaną. Tego rodzaju sceny powinny być postrzegane jako szkodliwa i złośliwie wykreowana fikcja, bo tym właśnie są. To nic innego, jak stek bzdur

- powiedział rzecznik Majora.

Nowy sezon "The Crown" zadebiutuje na Netfliksie już 9 listopada.

Zobacz również:

Katarzyna Dowbor i Agnieszka Dygant o świadomości swojego ciała: Są rzeczy ważne i ważniejszeINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas