"Cichy zabójca" nad Bałtykiem. "Był prąd wsteczny i z każdą dosłownie sekundą byłam coraz dalej od brzegu"
Morze Bałtyckie potrafi być bardzo niebezpieczne dla turystów, dlatego trzeba na siebie bardzo uważać. Kobieta podzieliła się swoim przykrym doświadczeniem na TikToku, aby przestrzec innych przed podobnymi "przygodami". Niestety podobne sytuacje zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać. Jak postępować, gdy poczujemy, że porywa nas prąd wsteczny?
"Był prąd wsteczny i z każdą dosłownie sekundą byłam coraz dalej od brzegu. Nie mogłam uwierzyć, że to dzieje się naprawdę"
W zeszłym roku w sezonie letnim kobieta wybrała się nad Bałtyk na niestrzeżoną plażę wraz z mężem. Chcąc uwiecznić wakacje, mężczyzna zrobił żonie sesję zdjęciową w wodzie na ogromnym, dmuchanym jednorożcu. Fale trochę ściągały kobietę wraz z pontonem, jednak mąż z początku kontrolował sytuację i przyciągał ją do siebie, gdy tylko pojawiały się fale. Jednak w pewnym momencie mężczyzna stracił grunt pod nogami i zanim opanował tę sytuację, to jego żona była już hen daleko. Wtedy zaczęła dziać się tragedia, którą postanowiła podzielić się na TikToku.
Był prąd wsteczny i z każdą dosłownie sekundą byłam coraz dalej od brzegu. Nie mogłam uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Widziałam ludzi na plaży jak mrówki. Byłam spanikowana i nie wiedziałam, co mam robić. Zaczęło mi się nawet wydawać, że powietrze ucieka z pontonu
Mężczyzna od razu udał się po pomoc, gdyż jego żona nagle znalazła się 2 km od brzegu. Kobieta zdradziła, że cała się trzęsła ze strachu i że była tam przez ok. 15 min.
Dla mnie to była wieczność. Jak zobaczyłam, że płynie w moją stronę skutego wodny, to kamień spadł mi z serca. Wiedziałam, że już jestem bezpieczna. Uważajcie na siebie!
Tragedia nad polskim morzem. Z wody wyłowiono turystów
Niestety do takich sytuacji dochodzi częściej, niż się może wydawać i nie zawsze mają szczęśliwe zakończenie. Do podobnej tragedii doszło także 15 lipca 2023 w Łebie. Para turystów udała się do wody, jednak po pewnym czasie nie była w stanie nawet dopłynąć do brzegu. Na pomoc ruszyły służby SAR oraz śmigłowiec LPR. Po pewnym czasie z wody udało się wyciągnąć 34-letkę i 39-latka. Kobietę odwieziono do szpitala, jednak jej towarzysz nie miał tyle szczęścia.
Mężczyzna był nieprzytomny. Niestety, mimo prowadzonej reanimacji, nie udało się przywrócić akcji serca. 39-latek zmarł.
Zobacz również: Tragedia nad Bałtykiem. Nie żyje ojciec i syn
Jak postępować, gdy porwie cię prąd wsteczny?
Wielu internautów zadaje w komentarzach liczne pytania, jak może dojść do takich tragedii? Wiele osób nie jest świadomych tego, jak działa prąd wsteczny, do póki go nie doświadczy. Takie zjawisko nazywane jest również prądem strugowym i ma miejsce, gdy ruch wody odbywa się w kierunku od brzegu do otwartego morza. Najczęściej morze jest w stanie porwać kogoś na głębokie wody w zaledwie kilka sekund.
Jednak profil Łubuscy Łowcy Burz tłumaczy, jak się przed tym uchronić.
Jeżeli zostaniesz porwany przez taki prąd, nie należy mu się przeciwstawiać (stracisz niepotrzebne siły). Skup się na utrzymaniu na powierzchni i próbuj, kierować się podążając z prądem na boki. Zostaniesz wyniesiony w kierunku morza. Jednak taki prąd ma to do siebie, że słabnie, oddalając się od linii brzegowej. Jeżeli zostaniesz wyniesiony bardziej w kierunku morza i poczujesz, że prąd wyraźnie słabnie, to wtedy kieruj się na boki równolegle do plaży, aż wypłyniesz ze strefy oddziaływania prądu wstecznego.
Na ich stronie możesz również zobaczyć, jak dokładnie działa prąd wsteczny: