Cud eucharystyczny w USA. W Polsce niejednokrotnie doszło do podobnych zjawisk

W marcu 2023 roku w amerykańskim Thomaston miało dojść do cudu eucharystycznego, który jest aktualnie sprawdzany przez archidiecezję hartfordzką. Chociaż jeszcze nie ma potwierdzenia, to już domniemywa się, że wydarzenie z kościoła św. Tomasza może trafić jako piąta pozycja na listę cudów z XXI wieku. Dwa z nich miały miejsce w Polsce.

Cuda związane sakramentem Eucharystii dzieją się na całym świecie
Cuda związane sakramentem Eucharystii dzieją się na całym świecie123RF/PICSEL

Rozmnożenie hostii. W USA doszło do cudu eucharystycznego?

Catholic News Agency informuje, że 5 marca 2023 roku w kościele św. Tomasza w Thomaston doszło do niezwykłego zjawiska, o którym poinformowała lokalna telewizja z Connecticut.

Otóż ks. Joseph Crowley kończąc mszę, poinformował wiernych, że jeden z ministrantów, był świadkiem potencjalnego cudu eucharystycznego podczas Komunii.

"Jednemu z naszych ministrantów zabrakło hostii i nagle pojawiło się ich więcej. Bóg po prostu rozmnożył się w cyborium" - powiedział duchowny. Domniemany cud w Thomaston jest aktualnie sprawdzany przez archidiecezję Hartford.

Cuda eucharystyczne to zjawiska, które, jak sama nazwa wskazuje, wiążą się z sakramentem Eucharystii. Dzieją się one na całym świecie, a na przestrzeni wieków Kościół oficjalnie potwierdził ich 130, chociaż niektóre źródła mówią, że było ich znacznie więcej, nawet 150. W XXI wieku odnotowano cztery cuda eucharystyczne, z czego dwa miały miejsce w Polsce.

Jeden z eucharystycznych cudów zaobserwowano w Sokółce w województwie podlaskim w parafii św. Antoniego Padewskiego
Jeden z eucharystycznych cudów zaobserwowano w Sokółce w województwie podlaskim w parafii św. Antoniego PadewskiegoGERARD/REPORTEREast News

Cuda eucharystyczne w XXI wieku

Pierwszym cudem eucharystycznym mającym miejsce w XXI wieku jest ten z Indii z kwietnia 2001 roku. W  kościele parafialnym pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny w Chirattakonam twarz Jezusa objawiła się w konsekrowanej hostii. Najpierw jednak widoczne były na niej czerwone plamy, które dopiero po kilku dniach przybrały kształt człowieka z koroną cierniową na głowie. Miejsce to jest celem pielgrzymów z całego świata. Monstrancja z hostią jest wystawiona w świątyni i każdy pielgrzym może ją zobaczyć.

W październiku 2006 roku do niewytłumaczalnego zjawiska doszło również w Meksyku w mieście Tixtla podczas rekolekcji parafialnych. W rozdawaniu komunii duchownemu pomagała siostra zakonna. To właśnie ona zauważyła, że jedna z hostii krwawi. Czerwoną substancję zdecydowano się jednak zbadać dopiero trzy lata później. Szczegółowe badania trwały od 2009 do 2012 roku. Naukowcy są zdania, że na hostii pojawiła się ludzka krew zawierająca DNA oraz hemoglobinę. Potwierdzono również obecność tkanki mięśnia ludzkiego serca.

Nim cud zostanie uznany jest dokładnie badany przez ekspertów
Nim cud zostanie uznany jest dokładnie badany przez ekspertów123RF/PICSEL

Dwa pozostałe cuda miały miejsce Polsce. Pierwszy z nich zaobserwowano w Sokółce w województwie podlaskim w parafii św. Antoniego Padewskiego. Podczas mszy w październiku 2008 roku doszło do upuszczenia komunikantu na podłogę. Kościelne wytyczne jasno wskazują, że należy go od razu podnieść i umieścić w naczyniu z wodą, by mógł się rozpuścić. Po tygodniu sejf z hostią otworzono i zauważono, że nie rozpuściła się w pełni i pojawiła się na niej czerwona plama. Zbadanie hostii zostało zlecone patomorfologom z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - prof. Marii Sobaniec-Łotowskiej i prof. Stanisławowi Sulkowskiemu. Naukowcy wskazali obecność tkanki mięśnia sercowego. Uczelnia odcięła się jednak od wyników badań pracowników UMB, na które powołała się komisja kościelna. Podkreślono, że instytucja ich nie firmuje. Cud z Sokółki został uznany na szczeblu diecezjalnym. Proces oceny komisji z Watykanu nadal trwa.

W Legnicy w grudniu 2013 roku doszło do podobnego zjawiska. Upuszczona na podłogę hostia również została umieszczona w vasculum. Po kilku dniach zaobserwowano, że nie rozpuściła się, a na jej powierzchni pojawiła się czerwona plama. By upewnić się, że zjawisko to nie jest naturalne i nie powstało w efekcie działania drobnoustrojów, zdecydowano się poczekać dwa tygodnie. Po tym czasie komunikant uległ rozpuszczeniu, ale zabarwiony fragment nadal znajdował się w wodzie. Swoim wyglądem zaczął przypominać skrzep. Ekspertyza wskazała obecność struktur przypominających włókna tkanki mięśnia sercowego pochodzenia ludzkiego.

W Legnicy w 2013 roku na hostii pojawiła się czerwona plama
W Legnicy w 2013 roku na hostii pojawiła się czerwona plamaPiotr Dziurman/REPORTEREast News

Pierwszy cud eucharystyczny na świecie

Za pierwszy cud eucharystyczny na świecie uznaje się ten z włoskiego Lanciano. Miał on miejsce w VIII wieku. Świadkiem tego zdarzenia miał być kapłan, który często doświadczał wątpliwości dotyczących przeistoczenia. Według relacji podczas odprawiania mszy w jego dłoniach hostia zamieniła się w ciało, a wino w krew, która później przyjęła postać pięciu bryłek. Wykonano z nich relikwiarz. W XX wieku badania potwierdziły, że jest to fragment ludzkiego mięśnia sercowego i ludzka krew mająca grupę AB, czyli taką samą co krew znajdująca się na Całunie Turyńskim.

Cuda od wieków fascynują wiernych
Cuda od wieków fascynują wiernych 123RF/PICSEL

Na przestrzeni lat ślady krwi na hostii pojawiły się także w innych włoskich miastach m.in. w 1263 roku Bolsenie, w 1330 roku w Sienie i w 1356 roku w Maceracie. Niewytłumaczalne zjawiska działy się również w innych zakątkach świata - na przykład we Francji, Hiszpanii, Portugalii, Niemczech, Argentynie, czy też Wenezueli.

W Polsce oprócz tych wyżej wymienionych cudów eucharystycznych miały miejsce również inne wydarzenia, które zostały uznane za działanie boskich sił. Mowa tu o cudzie w Głotowie, Krakowie, Jankowicach Rybnickich, Poznaniu, Bisztynku i Dubnie.

***

"Żałuję, że nie mogę dokonać apostazji" - Paweł Domagała i Zuzanna Grabowska u Katarzyny ZdanowiczINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas