Dziś ważna decyzja dla tysięcy emerytów. Odszkodowanie do 64 tysięcy
We wtorek, 4 czerwca Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie skargi emeryta, Tadeusza K., który zakwestionował przepis, na mocy którego pomniejszono jego świadczenie pobierane od ZUS. W praktyce decyzja TK dotyczyć będzie blisko 150 tys. emerytów!
Zobacz również:
We wtorek zebrał się Trybunał Konstytucyjny, aby wydać wyrok w sprawie Tadeusza K., emeryta, który zakwestionował przepis, na mocy którego jego świadczenie pobierane od ZUS zostało pomniejszone. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", senior skorzystał z prawa do przejścia na wcześniejszą emeryturę.
Trybunał uznał, że przepis, powodujący zaistnienie takiej sytuacji, jest niekonstytucyjny.
- Trybunał Konstytucyjny (...) orzeka, że artykuł 25 ustęp 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (...) w zakresie, w jakim dotyczy osób, które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 32 ustawy, jest niezgodny z artykułem 67 ust. 1 w związku z artykułem 2 Konstytucji RP - powiedziała sędzia Krystyna Pawłowicz, która przewodniczyła składowi orzekającemu (cyt. za Interia Biznes )
We wtorek ważna decyzja dla tysięcy emerytów. Chodzi o wysokie odszkodowanie
Choć wyrok, który zapadł w tej sprawie, dotyczy Tadeusza K, to będzie miał wpływ na ok. 150 tys. seniorów! Chodzi o osoby, które znalazły się w tej samej sytuacji - kobiety z roczników 1949-59 i mężczyzn urodzonych w latach 1949-54, którzy przeszli na wcześniejszej emeryturę, a prawo do właściwego świadczenia nabyli po 2012 roku.
Seniorzy ci otrzymują co miesiąc przelewy pomniejszone proporcjonalnie do sumy, którą pobrali w momencie korzystania z wcześniejszej emerytury. Co ciekawe, podobny problem mieli emeryci urodzeni w 1953 roku, ale ich sprawę udało się załatwić. W 2019 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności tych przepisów.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyliczył, że wtorkowa decyzja Trybunału może kosztować budżet państwa nawet 13-14 mld złotych. Większą część tej kwoty państwo będzie musiało wypłacić poszkodowanym w ramach rekompensaty - ponad 64 tys. zł na osobę! Emeryci będą mogli także ubiegać się o wyrównanie świadczeń.
Co istotne, nie ma pewności, że rząd zastosuje się do wyroku TK. Sędziom przewdoniczyła Krystyna Pawłowicz, a jednym ze sprawozdawców był Justym Piskorski, który jest uznawany za "sędziego dublera". Decyzje tych sędziów są podważane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
"
