Etna znów straszy. Tonąca w pyle Katania to dopiero początek

Europejski wulkan obudził się ze snu. Pył wulkaniczny spowił miasto, paraliżując jednocześnie lotnisko w Katanii. Zdjęcia z miasta przerażają. Samochody pokryte grubą warstwą ciemnego pyłu to dopiero początek.

Etna: ostatnia erupcja. Wulkan obudził się ze snu
Etna: ostatnia erupcja. Wulkan obudził się ze snuGetty Images

Etna: ostatnia erupcja. Europejski wulkan znów straszy

"Z powodu nowej aktywności wulkanu Etna na Sycylii lotnisko w Katanii zostało zamknięte do poniedziałku do godziny 9 rano lub też do zakończenia obecnej erupcji" - poinformowała w niedzielę dyrekcja portu lotniczego.

Ruch samolotów zawieszono po tym, jak płyta lotniska pokryła się warstwą pyłu wulkanicznego. Jak wyjaśniono w oficjalnym komunikacie, komunikacja miała zostać przywrócona w momencie, kiedy pozwolą na to warunki bezpieczeństwa.

Niedzielna erupcja wulkanu była pierwszą po kilkumiesięcznym okresie spokoju. "Wybuch był krótkotrwały, ale bardzo intensywny. W wyniku erupcji na Katanię spadł drobny pył zmieszany z lekkim deszczem. Na wyższych stokach wulkanu opadły również większe lapille o rozmiarach sięgających nawet kilku centymetrów" - czytamy na stronie Trails of Sicily - Szlakami Sycylii - Etna Sycylia.

Zdjęcia z Katanii wręcz zatrważają. Warstwa ciemnego pyłu jest szczególnie mocno widoczna na zaparkowanych w mieście samochodach.

Etna: kiedy erupcja? Po niedzielnych problemach sytuacja wraca do normy

W poniedziałek dyrekcja lotniska w Katanii poinformowała o jego ponownym otwarciu. "Od godziny 9:00 lotnisko będzie ponownie czynne i operacje lotnicze zostaną przywrócone, z początkowymi ograniczeniami. Mogą wystąpić opóźnienia. Pasażerowie proszeni są o kontakt z liniami lotniczymi w celu uzyskania informacji o statusie lotu" - przekazano.

Czy Etna jest teraz aktywna?

Etna, wulkaniczny stożek wznoszący się nad Sycylią na wysokości ponad 3300 metrów n.p.m., należy do nielicznych europejskich wulkanów, które stale wykazują aktywność.

To najwyższy aktywny wulkan w Europie, który stosunkowo często, bo nawet kilka razy w roku, pokazuje swój temperament wyrzucając w powietrze lawę, która kolejno spływa strumieniami po jej zboczach. W następstwie erupcji nad wulkanem unoszą się kłęby dymu, który spada następnie w postaci pyłu wulkanicznego na miasto.

Pierwsze wzmianki o erupcji wulkanu pochodzą z około 1500 roku p.n.e. Według szacunków od tamtego czasu do dziś miało miejsce ponad 200 wybuchów. Najpotężniejszą erupcją określa się tę trwającą od 11 marca do 11 lipca 1669 roku, kiedy wulkan wyrzucał ogromne ilości lawy oraz materiału piroklastycznego. Lawa pokryła wówczas powierzchnię około 37 m kw., pokonując ok. 16 kilometrów i niszcząc po drodze kilka wsi.

Obecnie aktywność Etny stanowi największy problem dla lokalnego ruchu lotniczego, który z powodu emisji wulkanicznych jest często zawieszany. Ostatni raz wulkan przebudził się wiosną ubiegłego roku.

''Zbliżenia'': Magdalena Lamparska o książce, kobiecej solidarności i spełnianiu marzeńINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas