Głośna impreza na działce. Po czyjej stronie stoi prawo?
Oprac.: Łukasz Piątek
Okres wiosenno-letni, a więc piękna pogoda oraz przyjemna temperatura na zewnątrz sprzyjają organizowaniu różnego rodzaju imprez na świeżym powietrzu np. w ogródkach działkowych. Czasami jednak takie biesiadowanie wymyka się spod kontroli i jest uciążliwe dla osób mieszkających nieopodal m.in. z uwagi na głośną muzykę. Po czyjej stronie w takiej sytuacji stoi prawo?
Czy można hałasować w ciągu dnia?
Wiele osób niesłusznie wychodzi z założenia, że w ciągu dnia, bez oglądania się na innych, można swoim zachowaniem uprzykrzać życie ludziom z najbliższego otoczenia, np. słuchając głośno muzyki. W społeczeństwie, a przynajmniej w jakiejś jego części, panuje przekonanie, że dopiero od godziny 22 do 6 rano, kiedy obowiązuje "cisza nocna", trzeba zachowywać się w taki sposób, by nie być uciążliwym dla innych.
Zacznijmy od tego, że pojęcie "ciszy nocnej", które nie bez powodu ubraliśmy w cudzysłów, nigdy nie zostało zdefiniowane w polskim ustawodawstwie i w największym skrócie można powiedzieć, że jest to umowa społeczna regulowana odpowiednimi, wewnętrznymi przepisami m.in. przez zarząd wspólnoty mieszkaniowej w ustanowionym regulaminie.
Zazwyczaj przyjmuje się, że "cisza nocna" trwa od godziny 22 do 6 rano. Jednak to, jakie dodatkowe obostrzenia znajdują się w regulaminie dotyczącym pojęcia ciszy nocnej, zależy wyłącznie od spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych czy zarządcy budynków.
Należy jednak zaznaczyć, że art. 134 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi, że za porę nocną (nie ciszę - przyp. red.) uważa się czas od godz. 21 do godz. 7. Z kolei Kodeks postępowania karnego przyjmuje za porę nocną czas od godz. 22 do godz. 6.
Skoro w polskim prawie nie istnieje pojęcie ciszy nocnej, to oznacza, że w potyczce z hałasującymi osobami, nie tylko w bloku, ale i poza nim, stoimy na przegranej pozycji? Nic z tych rzeczy.
Czy podczas imprezy na świeżym powietrzu mogę puszczać głośno muzykę?
Organizując spotkanie lub imprezę np. w ogródku działkowym, bez względu na to, o której godzinie ma ono miejsce, musimy stosować się do pewnych przepisów. Rzecz jasna, gdy mowa o konkretnym miejscu, jak ogródki działkowe, należy wziąć również pod uwagę wewnętrzny regulamin, w którym jasno zdefiniowano prawa i obowiązki.
Jednak bez względu na to, czy głośna impreza odbywa się w bloku, ogródku działkowym, na polanie czy w parku, wszystkich obowiązują te same przepisy.
Kodeks wykroczeń w art. 51§1 stanowi, że: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".
Sprawcę wykroczenia z art. 51§1 Kodeksu wykroczeń może zostać nałożony m.in. mandat karny w drodze postępowania mandatowego. Należy jednak pamiętać, że grzywna może wynieść od 20 do 5 tys. zł, ale ustawodawca przewiduje również karę aresztu, która może być orzekana w wymiarze od 5 do 30 dni oraz ograniczenie wolności trwające jeden miesiąc.
Impreza na świeżym powietrzu może zakończyć się mandatem nie tylko z uwagi na hałas. Warto pamiętać, by po takim spotkaniu dokładnie po sobie posprzątać. W przeciwnym wypadku grozi nam wysoka grzywna, na co wskazuje Art. 145. § 1., "Kto zanieczyszcza lub zaśmieca obszar kolejowy lub miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych".