Grzyboznawca wskazuje miejsca wysypu grzybów w czerwcu. Łapcie za kosze
W internecie na grupach zrzeszających miłośników grzybobrania pojawiają się już zdjęcia pełnych koszy. Okazuje się, że na nasze ulubione grzyby nie musimy czekać aż do końca lata, czy też jesieni. Niektóre z nich już pojawiły się w polskich lasach. O to, jakich grzybów możemy szukać w lasach już w czerwcu i czego spodziewać się po nadchodzącym sezonie, zapytaliśmy grzybiarza i grzyboznawcę Justyna Kołka.
Spis treści:
Grzybobranie to pasja, która łączy wielu Polaków. Odpoczynek na łonie natury, śpiew ptaków, spacery po lesie, a w końcu delektowanie się wyrafinowanym smakiem grzybów. To tylko niektóre powody, dla których tak chętnie chodzimy na grzybobranie. Ta aktywność najczęściej kojarzona jest z jesienią. Wtedy w lasach możemy zaobserwować największy wysyp grzybów. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że na grzybobranie możemy wybrać się już w maju i czerwcu. W tym czasie w lasach pojawia się wiele jadalnych gatunków, w tym tych najbardziej lubianych przez Polaków, czyli borowików i koźlarzy.
Justyn Kołek kilkukrotnie był członkiem jury na mistrzostwach Europy w zbieraniu grzybów. Swoją wiedzą dzieli się na zawodach, warsztatach, piknikach, festynach, a także w szkołach organizując lekcje dla dzieci i młodzieży. Współpracuje również z naukowcami, wykonując zbiory potrzebne do prac naukowych.
Jakie grzyby znajdziemy w lasach w czerwcu?
Ekspert obala mit, dotyczący tego, że na grzybobranie warto chodzić dopiero późnym latem lub jesienią.
- Grzyby możemy zbierać cały rok - zapewnia pan Justyn Kołek.
Obecnie kończy się sezon na smardze, czyli typowo wiosenne grzyby. W lasach pojawiają się one już w marcu, natomiast ich ostatnich sztuk możemy szukać jeszcze pod koniec maja. W tym miesiącu oraz na początku czerwca w lasach zaczynają się pojawiać popularne grzyby, które są chętnie zbierane przez grzybiarzy.
Jednym z gatunków, których możemy już szukać, jest krasnoborowik, jeszcze do niedawna znany jako borowik ceglastopory. Według eksperta jest ich już w lasach całkiem sporo. Krasnoborowik to pierwszy przedstawiciel z rodziny borowików. Grzyby te poznamy po tym, że mają rurkowy spód kapelusza, zwany potocznie gąbką, siateczką czy też poduszką.
- Krasnoborowik jest przedstawicielem bardzo wczesnym, który pojawia się w lasach wcześnie. Długo też owocuje, jednak to zależy od ilości ciepła - twierdzi grzyboznawca.
Innymi grzybami, na które natkniemy się podczas wiosennego grzybobrania, są koźlarze, a dokładniej:
- koźlarz pomarańczowożółty,
- koźlarz babka, który po przecięciu nie ciemnieje,
- koźlarz grabowy.
Pan Justyn Kołek twierdzi, że w czerwcu w lasach spotkamy też dużo maślaków, w tym:
- maślaka zwyczajnego,
- maślaka żółtego,
- maślaka ziarnistego.
Ekspert wśród wczesnych grzybów wymienił również borowika usiatkowanego. Mimo że jego największe pojawy przypadają na koniec lata, pierwsze grzyby tej odmiany zaczęły pojawiać się już w polskich lasach. Jak się okazuje, grzyb ten jest często mylony z innymi gatunkami:
- Borowik usiatkowany różni od szlachetnego tym, że ma matowy, a nie świecący kapelusz, a na jego trzonie znajduje się wyrazista siateczka, przez co czasem mylony jest z goryczakiem żółciowym, potocznie zwanym szatanem, który jest grzybem niejadalnym z uwagi na gorzki smak.
Gdzie szukać grzybów wiosną? Oto województwa, w których odnotowano pierwsze pojawy
Pan Justyn Kołek podpowiada również, gdzie najlepiej szukać wymienionych przez niego grzybów:
- borowik szlachetny - najczęściej rośnie w lasach iglastych - "będzie w samym świerkowym, w samym jodłowym, w samym sosnowym, ale i w lasach mieszanych, ponieważ prowadzi symbiozę z drzewami liściastymi i iglastymi" - twierdzi ekspert
- borowik usiatkowany - w różnych drzewostanach, jednak muszą być tam drzewa liściaste, takie jak: dąb, buk, czy też brzoza,
- koźlarz pomarańczowożółty i babka - w pobliżu brzóz,
- koźlarz grabowy - rośnie pod grabami i leszczynami,
- koźlarz dębowy - pojawia się przy dębach,
- maślak żółty - w lasach iglastych i mieszanych, w których rosną modrzewie.
Ekspert podkreśla jednak, że wszystko zależy od terenu oraz warunków.
- Podstawą owocowania grzybów jest wilgotność, ale też w tym roku długo były śniegi, więc te popularne grzyby mogą być troszkę opóźnione. Jednak na terenach, które są odpowiednio wilgotne, grzyby można zbierać wcześniej.
On sam mieszka w okolicy Żywca i twierdzi, że tam obecnie gleba jest idealnie nawilżona. Pod koniec maja grzybiarze donosili również o pojawach w województwach:
- łódzkim,
- małopolskim,
- śląskim,
- podkarpackim,
- wielkopolskim,
- mazowieckim.
Gdzie spodziewać się największych pojawów?
Ekspert twierdzi, że w czerwcu grzybów możemy szukać na terenach, na których wcześniej było ciepło i nie było przymrozków. Podkreśla jednak, że najważniejszym warunkiem jest odpowiednia wilgotność. Dodaje również, że:
- Grzybnia, która będzie miała dużo owoców w tym roku, w przyszłym da ich bardzo mało albo w ogóle. To żywy organizm, który musi odpocząć. Ona co 2-3 lata ma duże pojawy, ale pod warunkiem, że są odpowiednie warunki klimatyczne.
Grzyboznawca, sugerując gdzie możemy spodziewać się obfitych pojawów grzybów tłumaczy, że grzybnia przechodzi wegetację roku. Po tym, jak zaowocuje, nie zanika, tylko dalej żyje, spełniając symbiozę, w trakcie której drzewo przekazuje grzybni substancje do wytwarzania owoców, czyli grzybów, a grzybnia mu się odwdzięcza drzewu, poprzez antybiotyk, który je uodparnia i wzmacnia.
- Jeżeli w jakiś regionach były duże ilości danych grzybów dwa lub trzy lata temu, a w zeszłym roku było ich znacznie mniej, w tym roku możemy spodziewać się większego wysypu tego gatunku.
Zobacz również: Te grzyby kosztują krocie. Rozglądaj się uważnie w lesie
Pora dnia ma znaczenie. Kiedy chodzić na grzyby?
Pora dnia, w której idziemy na grzybobranie, ma ogromne znaczenie. Żeby jednak je zrozumieć, musimy wiedzieć o pewnej ważnej kwestii.
- Teraz pojawia się dużo grzybów, które grzybiarze nazywają robaczywymi - mówi grzyboznawca.
Latem wylęga się wiele stawonogów, które zasiedlając grzyby, pozyskują z nich chitynę, która jest budulcem ich pancerzy lub skrzydeł. Z tego powodu grzyby, które możemy znaleźć w lasach wiosną oraz wczesnym latem często są opanowane przez owady i larwy.
Ekspert zdradził nam, że na grzyby wybiera się wcześnie rano. Jednakże jego celem wcale nie jest wyprzedzenie sąsiada, czy innych grzybiarzy.
- Po pierwsze rano jest rześkie powietrze, a grzyby są jędrniejsze. W trakcie dnia słońce i wiatr je wysusza. Druga rzecz to, te wszystkie chrząszcze i muchówki składają jaja przy grzybach właśnie o brzasku słońca. Ja się nie ścigam z sąsiadem, a z tymi owadami.
Ekspert przewiduje, jak będą wyglądały przyszłe sezony na grzyby
Pan Justyn Kołek twierdzi, że wczesne pojawy grzybów są poniekąd związane z ociepleniem klimatu. Wspomina, że dawniej w latach 60. pierwszych grzybów szukano pod koniec czerwca. Teraz jednak normalnością stały się pojawy pod koniec kwietnia. Wynika to z faktu, że przy sprzyjających warunkach zawiązują się nowe grzybnie. Na początku są one marne i słabe, nie dają też wielu owoców, jednakże z biegiem czasu przez zmianę klimatu będą się rozrastać i co roku coraz obficiej będą owocować.
- Będzie taki moment w przyszłości, że ludzie będą z lasu w marcu wychodzić z pełnymi koszykami borowików, czy koźlarzy, jeżeli to się nie zmieni, a na to nie wygląda.