Ile wyniesie wdowia emerytura? Zmiana w systemie emerytalnym jest pewna, padły kwoty
Oprac.: Łukasz Piątek
Prawie 1,5 miliona osób w Polsce nie jest w stanie utrzymać się finansowo po śmierci małżonka. Przytoczone dane dotyczą również emerytów-wdowców, którzy od lat apelują o zmianę przepisów dotyczących pomocy finansowej na wypadek śmierci jednego z małżonków. Politycy zapewniają, że wprowadzą rozwiązania „gwarantujące godne warunki dla seniorów po śmierci współmałżonka”.
Na jaką pomoc finansową mogą liczyć wdowy i wdowcy?
Obecnie wdowy i wdowcy mogą otrzymywać rentę rodzinną, która wynosi 85 proc. wyższego świadczenia. Jednak warunkiem skorzystania z renty po zmarłej żonie lub mężu jest zrzeczenie się prawa do pobierania własnej emerytury. A dla większości emerytów takie rozwiązanie nie jest zbyt korzystne.
W kwietniu br. do Sejmu trafił projekt obywatelski, który zakłada poprawę sytuacji finansowej seniorów w przypadku śmierci jednego z małżonków. Komitet Obywatelski, w składzie którego jest OPZZ, zebrał ponad 200 tysięcy podpisów pod projektem ustawy ws. Renty Wdowiej. O potrzebie zmian w ustawie postulowała w swoim programie wyborczym także Nowa Lewica.
Po październikowych wyborach parlamentarnych i utworzeniu koalicji, w skład której wchodzą Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica, przedstawiciele komitetów wyborczych 10 listopada br. podpisali umowę koalicyjną, która zawiera m.in. zapis o wdowich emeryturach. W punkcie 20. umowy koalicyjnej czytamy:
"Państwo powinno zapewnić godne warunki życia emerytom i rencistom. Wprowadzimy rozwiązania zwiększające aktywność społeczną osób starszych oraz gwarantujące godne warunki dla seniorów po śmierci współmałżonka".
Politycy obiecują zmiany
Na czym polegają założenia w sprawie nowych przepisów wdowiej renty? O tym informowała Nowa Lewica w swojej przedwyborczej kampanii.
"Obecnie w małżeństwie emerytów, gdy umiera mąż, kobieta ma prawo do wyboru: albo zachowuje swoją emeryturę, albo z niej rezygnuje i bierze rentę rodzinną. Proponujemy korzystniejszy mechanizm. Wdowa będzie mogła albo zachować swoją emeryturę, a do tego uzyskać dodatek 50 proc. renty po mężu, albo wybrać rentę po mężu i dodać 50 proc. swojej emerytury. Taki sam wybór będą mogli podjąć wdowcy".
Jaka miałaby być ostateczna wysokość takiego świadczenia? W projekcie ustawy znajduje się górny limit otrzymywanego świadczenia i wynosi on trzykrotność średniej emerytury, czyli obecnie byłaby to kwota 7600 zł.
Jak zauważa serwis Biznes.Interia.pl - po marcowej waloryzacji przeciętna emerytura wyniosła 3482 zł, co na dziś oznaczałoby limit na poziomie nieco ponad 10,5 tys. zł brutto.
"Myślę, że finalne brzmienie nowego rozwiązania może się nieco różnić, zwłaszcza, że może być częścią większych zmian w systemie emerytalnym, biorąc pod uwagę zarówno postulaty zwycięskich partii, jak i brzmienie umowy koalicyjnej" - mówi na łamach Bizes.Interia.pl Oskar Sobolewski, specjalizujący się w tematyce emerytalnej i rynku pracy.
Niewykluczone, że ostateczne założenia w sprawie wdowich emerytur poznamy w przyszłym roku.