Internauci wybrali najładniejsze imię dla psa. Wybór może zaskakiwać
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Polskie porzekadło "Nie jednemu psu na imię Burek", wiele mówi o częstotliwości występowania właśnie tego, a nie innego psiego imienia. Czasy jednak się zmieniają i w Polsce spotykamy nie tylko Burki. O wskazanie najładniejszego imienia dla psa, poprosiliśmy naszych czytelników. Z pewnością nie wygrał Burek, a spolszczenie angielskiego słowa.
Spis treści:
Jak Polacy dawniej nazywali swoje psy? Burek i Ciapek na prowadzeniu
Burki, Ciapki i Miśki - te imiona wiodły prym w Polsce jakieś 20-30 lat temu i wcześniej. Pomysły na imiona dla psów jednak zaczęły ewoluować i teraz na polskich ulicach można usłyszeć naprawdę rozmaite imiona.
Niemniej jednak, wśród najczęściej wybieranych imion dla psów w Polsce w ostatnich latach znajdują się chociażby Reksio - inspirowane popularnym bohaterem kreskówki, czy Rocky - inspirowane filmowym bohaterem, w którego rolę wcielił się Sylvester Stallone. Popularnością cieszył się też Max - uniwersalne i krótkie imię, łatwe do zapamiętania.
Dla suczek królowały często trzy imiona: Tina, Bella - która dalej jest często spotykana i z języka włoskiego oznacza "piękna" i Luna - kolejne popularne imię dla suczek, modne również w innych krajach, oznacza "księżyc".
Mają bawić lub budzić respekt. Polacy stawiają na kreatywność
Obecnie Polacy są znacznie bardziej kreatywni niż kilkanaście lat temu. Chętnie nazywają swoje psy ludzkimi imionami, co jednych rozczula, innych bawi, a jeszcze innych złości, bo uważają to za zniewagę dla ludzkich posiadaczy danego imienia.
Wołane na ulicy, czy w parku Krysie, Zosie, Waldki, czy Edzie wzbudzają najczęściej jednak szczery uśmiech.
"Sąsiadka jak dowiedziała się, że mój pies ma na imię tak samo, jak ona - Stefania - bardzo się ucieszyła. To starsza pani, która psią Stefę pokochała i często spędza z nami kilka chwil podczas spaceru. Stefa od Pani Stefanii zawsze dostaje cały ogrom czułości" - opowiada Anka z Warszawy, właścicielka Stefy i sąsiadka pani Stefanii.
Polacy też kochają zagadkowo brzmiące, obcojęzyczne imiona z przesłaniem. Często prym w nadawaniu pięknych, dumnie brzmiących imion wiodą hodowle psów rasowych.
Valhalla, Lexus, Nazzarro, Infinito, czy Ultima, to tylko niektóre przykłady pięknych, dumnych imion, które nadają swoim psom hodowcy.
Są jednak tacy, którzy szukają czegoś mniej wyrafinowanego, ale wciąż ciekawie brzmiącego. W naszym rankingu to właśnie to imię zdobyło najwięcej, bo 822 głosy. Chodzi o imię Laki, które jest spolszczeniem angielskiego słowa "lucky", oznaczające "mającego szczęście", "szczęściarza".
Biszkopt, Bazyl i Urwis. Polskie słowa mają moc
W naszym rankingu jednak nie zabrakło polskich słów, którymi Polacy nazywają swoje psy. Wysoko w rankingu uplasowało się imię Urwis, zdobywając 577 głosy. To pokazuje, że niekiedy opiekunowie nadają swoim psom imiona, mówiące wiele o ich charakterze.
519 głosów uzyskał zaś Bazyl, a zaraz po nim uplasował się Biszkopt, który jest przykładem imienia z sekcji "pożywienie". Polacy uwielbiają nazywać swoje psy słowami oznaczające jedzenie - Kiwi, Daktyl, czy Bajgiel, także są często widziane w psich dokumentach.
Najmniejszą przychylność wśród głosujących zdobyło imię Major, uzyskując w rankingu jedynie 110 głosów. Słowo określające stopień wojskowy nie uzyskało sympatii internautów, jak na oddane 4362 głosy w naszej ankiecie.
Przeczytaj też: O czym śnią psy? Naukowcy znaleźli odpowiedź