Jak tanio dogrzać mieszkanie? Dzięki tym trikom zapłacisz mniej w sezonie grzewczym

Efektywne ogrzewanie mieszkania zaczyna się od odpowiedniego dbania o instalację grzewczą. Pamiętajmy więc, że regularny serwis przed rozpoczęciem sezonu grzewczego to podstawa.

Przegląd instalacji powinien być wykonany przed sezonem grzewczym, aby uniknąć niepotrzebnych awarii i zapewnić jej maksymalną sprawność. Odpowietrzenie kaloryferów, czyszczenie kotłów grzewczych oraz usunięcie osadów, które mogą blokować przepływ ciepła, to kluczowe działania, które pomogą nam zaoszczędzić spore sumy pieniędzy.

Zanieczyszczone instalacje grzewcze mogą pracować mniej wydajnie, co prowadzi do większego zużycia energii i wyższych rachunków.

Dopiero gdy upewnimy się, że instalacja grzewcza w naszym domu działa prawidłowo, możemy zastanowić się, jak zaoszczędzić na ogrzewaniu. Istnieją tanie i proste triki, które pozwolą nam na dogrzanie mieszkania oraz zatrzymanie ciepła we wnętrzach.

Zobacz również: Pamiętaj, nim włączą ogrzewanie. Dwie kluczowe czynności przed sezonem grzewczym

Jednym z najprostszych i najtańszych sposobów na podniesienie temperatury w pomieszczeniu jest wykorzystanie zasłon i firanek. Pamiętajmy, że pełnią one bardzo istotną funkcję w utrzymaniu ciepła w mieszkaniu.

W mroźne dni warto pozostawić je zasunięte, tworząc dodatkową warstwę izolacyjną pomiędzy zimnym powietrzem z zewnątrz a ciepłym wnętrzem domu.

Natomiast w dni słoneczne, nawet zimą, dobrze jest odsłonić okna, aby promienie słoneczne mogły w naturalny i zupełnie darmowy sposób ogrzać pomieszczenia. Wykorzystanie naturalnej energii słonecznej, choć może się wydawać mało istotne, może znacząco zmniejszyć zapotrzebowanie na ogrzewanie i tym samym obniżyć jego koszty.

Zobacz również: Zaoszczędź na dniówce fachowca. Jak skutecznie i bez stresu odpowietrzyć kaloryfer?

Farelki elektryczne są praktycznym rozwiązaniem, gdy chcemy szybko podnieść temperaturę w wybranym pomieszczeniu. Ich mobilność oraz niewielkie rozmiary sprawiają, że można je łatwo przenosić z miejsca na miejsce, dogrzewając tylko te pomieszczenia, w których przebywamy. Na rynku dostępne są różne modele farelek, z funkcjami takimi jak regulacja mocy czy termostat.

Najpopularniejsze na rynku są termowentylatory, które po włączeniu niemal natychmiast zaczynają grzać, a ciepło jest rozprowadzane po pomieszczeniu za pomocą wiatraka. Alternatywnie można rozważyć konwektory, które bazują na naturalnym ruchu powietrza, oraz grzejniki olejowe, które, choć wolniej się nagrzewają, dłużej utrzymują ciepło, co sprawdzi się idealnie w większych pomieszczeniach.

Najtańsze termowentylatory dostaniemy już od 55 zł, jednak koszt tych solidniejszych i bardziej zaawansowanych technologicznie urządzeń to około 200 zł. Pamiętajmy też, że ogrzewanie całego domu lub mieszkania taką farelką z pewnością nie jest opłacalne. Takie urządzenie świetnie sprawdzi się jedynie do szybkiego dogrzania wybranego pomieszczenia.

Innym ciekawym rozwiązaniem są lampy grzewcze, które równocześnie pełnią funkcję oświetlenia. Najczęściej kojarzymy je z ogrzewaniem zewnętrznym, np. altan czy namiotów, jednak warto wiedzieć, że mogą być również stosowane wewnątrz mieszkań, zwłaszcza w pomieszczeniach o wysokich sufitach.

Lampy te emitują ciepło bezpośrednio przez płytę czołową, co sprawia, że są bardzo efektywne. W zależności od modelu mogą być zasilane prądem lub gazem.

Lampy grzewcze są zazwyczaj droższe niż farelki, a na ich zakup musimy przeznaczyć minimum 200 zł.

Pamiętajmy jednak, że dogrzewanie domu nie ma sensu, jeśli nie zadbamy o odpowiednią izolację, która da nam gwarancję zachowania ciepłego powietrza we wnętrzu. Aby zaoszczędzić na ogrzewaniu, warto zrozumieć, w jaki sposób możemy ograniczyć utratę ciepła, przez którą dogrzewanie pomieszczeń jest konieczne.

Jednym z najważniejszych kroków w utrzymaniu ciepła w domu jest właściwe uszczelnienie okien i drzwi. Nawet niewielkie szczeliny mogą prowadzić do znacznych strat ciepła, co w konsekwencji zwiększa zużycie energii i podnosi rachunki.
Szacuje się, że przez nieszczelności w oknach lub drzwiach może uciekać 20-30 proc. ciepła.

Aby temu zapobiec, warto przestawić okna w tzw. "tryb zimowy". W większości ram okiennych znajdziemy metalową śrubę, która reguluje docisk uszczelki. Wystarczy, że za pomocą odpowiedniego narzędzia - może to być śrubokręt, klucz imbusowy lub kombinerki - przekręcimy metalową śrubę w skrzydle okna tak, aby obróciła się o 90 stopni. W ten sposób możemy mocniej docisnąć uszczelkę w oknie, tak aby nie przepuszczała zimnego powietrza do wnętrza domu.

Z kolei w oknach, które nie mają wspomnianej śruby, czy też w drzwiach możemy zastosować silikonowe uszczelki, specjalne paski uszczelniające lub pianki montażowe, które skutecznie eliminują mostki termiczne. W ten sposób możemy znacznie ograniczyć straty ciepła, jednocześnie poprawiając komfort cieplny w pomieszczeniach.

Zobacz również: Chwyć za kombinerki i dokręć mimośrody. Chłód nie przedrze się przez plastikowe okna