Klaudia El Dursi pokazała naturalne fotki. Ale uroda

Klaudia El Dursi, modelka i prezenterka kończy powoli swoje wakacje w Saint Tropez i podzieliła się z fanami uroczymi fotkami wprost z łóżka. Gwiazda zaprezentowała się w bardzo naturalnej odsłonie i zebrała mnóstwo komplementów.

Klaudia El Dursi kończy swój urlop
Klaudia El Dursi kończy swój urlop VIPHOTOEast News

Klaudia El Dursi prowadzi obecnie program "Hotel Paradise" - wspiera uczestników, spotyka się z nimi na "Rajskich Rozdaniach" i sędziuje konkursy na plaży. Ponieważ program nagrywany jest z dużym wyprzedzeniem, to nie dziwi fakt, że Klaudia wrzuca obecnie zdjęcia ze swoich własnych wakacji w Saint Tropez. Kilka dni temu prezenterka i jedna z najpiękniejszych Polek pochwaliła się fotkami w mocno wydekoltowanej kreacji, a teraz, dla balansu, podzieliła się z fanami naturalnymi zdjęciami wprost z łóżka.

Klaudia El Dursi pokazała nowe zdjęcia. "Jak można tak dobrze wyglądać" - piszą fani

Klaudia El Dursi wrzuciła na Instagrama kilka uroczonych fotek z wakacji. Na jednej z nich pozuje jeszcze śpiąc, a na kolejnych próbuje się dobudzić i stawić czoła wyzwaniom kolejnego dnia.

Last day in St Tropez.. Wakacje co do zasady są po to żeby wypocząć, no mi się nie udało

- napisała, a fani natychmiast zasypali ją komentarzami.

- "To ja po wakacjach na Ibizie, rozumiem", "Wyglądasz jak mała zła dziewczynka, którą się obudziło jak smacznie spała", "Dzięki za wrzucenie takich zdjęć, myślałam, że tylko ja wyglądam po wstaniu jak obrażony borsuk, słodko" - piszą rozbawieni.

Nie brakuje jednak komentarzy pełnych zachwytu nad urodą Klaudii i jej fenomenalnymi genami:

-"Jak można tak dobrze wyglądać nawet jak się na oczy jeszcze nie widzi ahhaah", "Przecież nawet w takiej wersji wyglądasz jak milion", "Jakie Ty masz geny kobieto! Wyglądasz tutaj na 20 lat!", "Piękna jak zawsze" "Jak nastolatka" - piszą zachwyceni.

Zobacz również: 

Tak działa mechanizm "zajadania" stresu. Nowe ustalenia australijskich naukowców Newseria Lifestyle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas