Koniec ulg podatkowych dla części seniorów? Waloryzacja 2025 przyniesie zmiany
Zbliżająca się marcowa waloryzacja emerytur i rent oznacza kolejny już wzrost świadczeń w odpowiedzi na inflację. Niestety niektórzy emeryci muszą liczyć się z nieoczekiwanymi obciążeniami podatkowymi. Według szacunków w 2025 roku coraz więcej osób będzie musiało płacić zaliczki na podatek dochodowy, co rodzi pytania o sprawiedliwość systemu podatkowego wobec osób starszych.
Spis treści:
- Waloryzacja emerytur w 2025 roku. O ile wzrosną świadczenia?
- Podwyżka świadczeń, a próg podatkowy. Ci seniorzy nie będą zadowoleni
- System podatkowy, a potrzeby seniorów. "Emerytury powinny być zwolnione z podatku"
Waloryzacja emerytur w 2025 roku. O ile wzrosną świadczenia?
Każdego roku 1 marca przeprowadzana jest waloryzacja emerytur i rent, której celem jest dostosowanie świadczeń do poziomu inflacji i wzrostu płac.
Jak donosi Fakt, w 2025 roku wzrost świadczeń wyniesie zaledwie 5,82 proc., co jest wynikiem spadającej inflacji. To znacząco mniej w porównaniu do 12,22 proc. waloryzacji z 2024 roku.
Podwyżka świadczeń, a próg podatkowy. Ci seniorzy nie będą zadowoleni
Obecnie emerytury i renty w Polsce są zwolnione z podatku dochodowego, jeśli ich wysokość brutto nie przekracza 2,5 tys. zł miesięcznie. Jednak waloryzacja w 2025 roku sprawi, że część seniorów przekroczy ten próg. Osoby, których świadczenia wynoszą obecnie około 2 362 zł brutto, po podwyżce znajdą się powyżej granicy, co skutkować będzie potrąceniem zaliczki na PIT.
Jak wskazuje dziennik Fakt, przy świadczeniach nieznacznie przekraczających 2,5 tys. zł, potrącenia podatkowe będą stosunkowo niewielkie. Jednak przy wyższych kwotach, sięgających 3-3,5 tys. zł brutto, zaliczki na PIT mogą przekraczać 100 zł miesięcznie. W skali roku oznacza to, że seniorzy o dochodach na poziomie 3,5 tys. zł brutto mogą oddać państwu równowartość trzynastej emerytury, która w 2025 roku wyniesie około 1,8 tys. zł brutto.
System podatkowy, a potrzeby seniorów. "Emerytury powinny być zwolnione z podatku"
Zmiany te wywołują kontrowersje również w środowisku eksperckim. Piotr Juszczyk, doradca podatkowy z firmy inFakt, podkreśla w rozmowie z Faktem, że emerytury, renty, zasiłki powinny być zwolnione z opodatkowania. Według niego możliwe jest wprowadzenie konkretnych rozwiązań, a jednym z pomysłów jest zmiana definicji kwoty brutto, tak aby równała się wypłacie na rękę.
Wówczas od emerytur nie byłby potrącany podatek, jednak takie rozwiązanie miałoby swoje konsekwencje - seniorzy straciliby możliwość dokonywania odliczeń podatkowych.
