Kosmiczne ceny truskawek w marketach. Ile zapłacimy za "majówkowe" owoce?
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Truskawki możemy kupić w supermarketach praktycznie przez cały rok, jednak ich smak nie dorównuje polskim owocom dojrzewającym w czerwcowym słońcu u lokalnych plantatorów. Sezon truskawkowy zbliża się wielkimi krokami. Jaka będzie cena tych popularnych owoców w tym roku?
Spis treści:
Klienci w Polsce i w wielu innych krajach europejskich z niecierpliwością czekają na czerwcowe truskawki, mimo że owoce te są dostępne przez cały rok dzięki importowi z różnych stron świata. Gruntowe truskawki są wyjątkowo cenione przede wszystkim ze względu na ich smak i jakość, które są znacznie lepsze w sezonie naturalnym.
Truskawki uprawiane w gruncie, w czerwcu dojrzewają w idealnych dla siebie warunkach klimatycznych, co sprawia, że posiadają intensywny aromat i słodycz. Te wyjątkowe owoce świetnie smakują zerwane prosto z krzaka oraz nadają się na przetwory i jako dodatek do wypieków. Wartości te są trudne do osiągnięcia w przypadku owoców importowanych, które muszą przetrwać długi transport i są często zbierane jeszcze przed ich pełnym wybarwieniem, aby wytrzymały podróż bez uszczerbku.
Drogi Malling Centenary spod szkła
Pierwsze truskawki krajowe z uprawy szklarniowej już trafiły do sprzedaży. 10 kwietnia sieć Biedronka ogłosiła, że do jej sklepów trafiły polskie truskawki odmiany Malling Centenary. Te owoce pochodzą z uprawy, która znajduje się w pobliżu Połańca w województwie świętokrzyskim.
Odmiana Malling Centenary zyskała popularność w Europie jako jedna z najlepszych do uprawy szklarniowej dzięki swojej wysokiej jakości. Cena za opakowanie 250 g wynosi 10,49 zł, co przelicza się na prawie 42 zł za kilogram — jest to wysoka cena typowa dla początku sezonu.
W czasie majówki do sklepów trafią pierwsze owoce z upraw tunelowych. Ich cena również będzie dość wysoka — prognozuje się, że kilogram może kosztować 25 zł. Dopiero szczyt sezonu ustabilizuje ceny. Czy zapłacimy więcej niż rok temu?
Co wpłynie na cenę truskawek w 2024 roku?
Rok temu w lipcu kilogram gruntowych truskawek kosztował od 10 zł do nawet 18 zł, w zależności od regionu. Jednak by cena ta utrzymała się w tegorocznym sezonie musi nastąpić cały splot sprzyjających truskawkom zjawisk, nie tylko pogodowych.
— Cena tegorocznych truskawek będzie zależała od wielu czynników. Mamy dopiero kwiecień, wiele może się jeszcze zdarzyć jeśli chodzi o warunki pogodowe, na które ten owoc jest niezwykle wrażliwy — tłumaczy pan Adam, plantator truskawek z okolic Sandomierza.
— Przymrozki już dały się we znaki rolnikom w województwie wielkopolskim. W nocy 20-21.04.2024 było tam miejscami nawet do -7 stopni Celsjusza. Wschód i południe kraju na razie były bezpieczne, jednak, jak wiemy ujemne temperatury zdarzają się nawet w maju. Ponadto truskawkom może zagrażać także długotrwały deszcz, wtedy gniją po prostu na krzakach. Jeśli pogoda dopisze plon trzeba zebrać, to też przysparza problemów. Już teraz szukam pracowników, którzy zbiorą owoce z pola i muszę powiedzieć, że nie jest to prosta sprawa, rąk do pracy po prostu brakuje — mówi nam.
Zobacz również: Podejmują wyzwanie i chudną na potęgę. Jednak 75 Hard Challange ma zupełnie inny cel
Samozbiory - pomysł dla oszczędnych
Kto nie chce płacić za owoce po sklepowych cenach może zaczekać na samozbiory. Jak co roku wielu plantatorów owoców, również pysznych truskawek, zdecyduje się na tę formę sprzedaży. Samozbiory umożliwiają konsumentom zbieranie owoców i warzyw bezpośrednio z pola, co zapewnia najwyższą możliwą świeżość i jakość produktów.
Owoce truskawek zerwane z krzaków są bardziej aromatyczne i lepiej smakują niż te, które spędziły wiele dni w transporcie czy na sklepowych półkach. Ponieważ samozbiory eliminują koszty związane z zatrudnieniem zbieraczy oraz z transportem i dystrybucją, owoce można nabyć po znacznie niższych cenach, co przynosi znaczące oszczędności w domowym budżecie.