Kot wyleguje się na butach? Możesz mieć powody do radości
Na kaloryferze, na balkonie, na łóżku, w plamie słońca – choć koty lubią relaksować się w różnych miejscach, w większości przypadków ich wybory nie budzą większych kontrowersji. Zdarzają się jednak mruczki, które preferują drzemkę nie w ciepłym i czystym miejscu, ale na butach lub w pobliżu używanych, zwiniętych w kulkę skarpetek. Jak się okazuje te mało eleganckie upodobania, mają swoje uzasadnienie.
"Czy to jest normalne zwierzę"?
"W nocy było tylko słychać ciamkanie. Z korytarza dochodziło mlask-mlask i już wiedziałem, co robi. Oczywiście gryzie buty, konkretnie miękkie części, języki, zapiętki. Potem rano można było oceniać rozmiar zniszczeń".
"Śmiejemy się z mężem, że nasz kot ma intymny związek z butami. Śpi na nich, przeciąga się przewraca, tarza wśród nich. Czasem potrafi też lizać skarpetki".
"Przychodzę z pracy, ściągam buty, a kot myk, już na nich leży. Nie wiem, czy to jest normalne zwierzę".
Opowieści Tomka, Aleksandry i Kuby, trzech właścicieli kotów mogą brzmieć intrygująco. Mogą, ale nie dla tych, którzy również mają w swoim domu mruczka. Jak się bowiem okazuje, kocie zamiłowanie do relaksu na obuwiu (najlepiej takim intensywnie używanym), nie należy do rzadkości. Co więcej, zamiast dziwić, powinno stanowić dla właściciela powód do radości. Już wyjaśniamy dlaczego.
Zobacz również: Czy można podnosić kota za kark? Oto co czuje mruczek
Dlaczego koty lubią buty?
Odpowiedź okazuje się bardzo prosta: chodzi o zapach. Po całym dniu obuwie przesiąka zapachem osoby, która je nosi. I choć dla człowieka jest to raczej nieprzyjemna woń, kot identyfikuje ją ze swoim właścicielem. Z podobnego powodu część kotów lubi wtulać się właścicielom pod pachę lub lizać ich spocone ręce. Na stronach poświęconych zwierzakom można nawet znaleźć informacje, że zapach potu, którym przesiąknięte są buty czy skarpetki, wywołuje u kotów podobne reakcje co kocimiętka.
Innym powodem, dla którego koty chętnie spędzają czas w pobliżu obuwia, może być chęć dowiedzenia się "co słychać" na zewnątrz. Przecież na butach przynosimy zapachy, drobinki kurzu, piasku, czy ziemi spoza mieszkania. Dla kota obwąchanie takiej podeszwy jest jak usłyszenie odpowiedzi na pytania: "gdzie byłeś"?, "co robiłeś przez cały dzień"?
Zobacz również: Pięć dowodów na to, że twój kot cię kocha
Z tym powodem wiąże się kolejny, jakim jest chęć oznakowania terytorium. "Skoro mój ulubiony człowiek przesiąkł zapachami z zewnątrz, może dla równowagi trzeba zostawić na jego rzeczach, trochę domowych zapachów?" - mogłaby brzmieć przełożona na ludzkie rozumowanie kocia logika.
Jak więc widzimy, powodów, dla których kot lubi wylegiwać się na butach jest całkiem sporo. Kiedy więc następnym razem zobaczymy mruczka, buszującego w szpilkach i trampkach, nie dziwmy się jego zachowaniu. Przecież ma tam sporo do roboty.