Krzysztof Jackowski miał kolejną wizję. "Ludzie będą ropieć"

Krzysztof Jackowski podzielił się kolejną wizją. Słynny jasnowidz tym razem zamieścił w internecie przepowiednię, w której wspomniał o wielkim skażeniu. Jego słowa nie napawają optymizmem. Wśród internautów pojawiły się spekulacje, że czeka nas atak jądrowy. Co jeszcze powiedział Krzysztof Jackowski?

Krzysztof Jackowski znów podzielił się dramatyczną wizją
Krzysztof Jackowski znów podzielił się dramatyczną wizjąBartosz Krupa/East NewsEast News

Krzysztof Jackowski przychodzi z kolejną wizją

Krzysztof Jackowski jest jednym z najbardziej znanych polskich jasnowidzów. Często publikuje w sieci nagrania, na których dzieli się swoimi przemyśleniami i przepowiedniami dotyczącymi tego, co nas czeka w najbliższych miesiącach. Jego słowa niejednokrotnie miały odzwierciedlenie w rzeczywistości, dlatego też zyskał spore grono osób, które kierują się tym, co mówi.

Tym razem Krzysztof Jackowski przyszedł z dramatyczną przepowiednią. Widział pożar, ciemność i wielkie skażenie.

Krzysztof Jackowski przewidział atak jądrowy?

Krzysztof Jackowski regularnie dzieli się swoimi wizjami. Nie zawsze są one pozytywne. W ostatnim czasie wspominał o dziwnym wydarzeniu i poparzonych osobach. Znów miał podobną wizję, ale tym razem zobaczył znacznie więcej szczegółów.

Mimo że jest dzień, na świecie robi się ciemno, a potem z tej ciemności robi się żółto. [...] W dzień robi się ciemno, a z tego ciemnego robi się żółto, niezdrowo żółto. [...] Czerń przeobrazi się w żółć, a ta żółć nie będzie zdrowa

Jasnowidz zapewnia, że ciemność i późniejsza żółta barwa nie mają nic wspólnego ze słońcem. Zobaczył również wielki pożar, który w konsekwencji ma doprowadzić do wielkiego skażenia. Krzysztof Jackowski dodał, kiedy dojdzie że do tych dramatycznych wydarzeń. Stwierdził, że będzie to we wrześniu lub w październiku, ewentualnie na przełomie tych miesięcy.

To zrobi wielki pożar, ale tak ogromny, że naprawdę będzie mowa nie tylko o skażeniu lokalnym, ale skażeniu wędrującym. A tam, gdzie to skażenie dojdzie, ludzie będą ropieć, będzie ropa na ludziach. Nie ropa naftowa, tylko będą ropieć, będą mieli miejsca na ciele, które będą obłożone ropą, będą ropiały im części ciała

Krzysztof Jackowski dodał, że tragiczne sceny sprawią, że nie będzie możliwości jedzenia owoców, ponieważ dojdzie do ich skażenia. Może to więc mieć miejsce na południu Europy lub Bliskim Wschodzie, czyli rejonach, w których będzie dostęp do świeżych owoców.

Będzie się mówiło o ohydnym czynie ludzkości – to nie będzie globalne, ale będzie to coś takiego, że będzie się mówiło, że ludzkość zrobiła jedną z najohydniejszych rzeczy, jaką mogła zrobić

***

Zobacz także:

„Zdrowie na widelcu”: Kuchnia śródziemnomorska. Ratunek dla sercaPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas