Krzysztof Jackowski powrócił z nową wizją. Co nas czeka?

Krzysztof Jackowski to jeden z najpopularniejszych jasnowidzów w Polsce. Podczas niespełna godzinnych transmisji na YouTube regularnie dzieli się z internautami swoimi przeczuciami dotyczącymi przyszłości. W najnowszym filmie Jackowski opowiedział o tym, co jego zdaniem czaka Polskę w najbliższym czasie. "Nie jesteśmy w stanie przed tą sytuacją uciec" – tłumaczył podczas transmisji. Co dokładnie miał na myśli?

Krzysztof Jackowski podzielił się swoimi przeczuciami odnośnie przyszłości
Krzysztof Jackowski podzielił się swoimi przeczuciami odnośnie przyszłościBartosz KrupaEast News

Jasnowidz Jackowski w swojej najnowszej wizji opowiedział o niepokojących przeczuciach, które nachodzą go, gdy rozważa przyszłość Polski. Zaznaczył, że świat już niedługo ogarną dwa duże konflikty, a południowo-wschodnia część Polski będzie stopniowo się wyludniała. "Tam będzie jak na poligonie" - ostrzegał Jackowski podczas transmisji.

Krzysztof Jackowski mówi o pandemii. Następna fala będzie szczególnie dotkliwa

Jackowski poruszył także temat kolejnej fali koronawirusa. Niestety, jego przeczucia nie napawają optymizmem. Zdaniem jasnowidza już niedługo będziemy musieli zmierzyć się z brakami w dostawach niektórych produktów. Półki w sklepach zaczną pustoszeć. Przyczyną takiego stanu rzeczy ma być niedobór surowców niezbędnych do produkcji konkretnych dóbr.

Zobacz również: Krzysztof Jackowski wrócił, by ostrzec Polaków! Podał datę katastrofy! Zostało mało czasu!

Koronawirus ma doprowadzić również do olbrzymiego chaosu. Jackowski mówi o ogólnej dezorientacji, która wpłynie na decyzje partii rządzącej. Dodaje, że rok 2022, będzie w wielu kwestiach rokiem decydującym. Spory zapoczątkowane w trakcie najbliższych miesięcy będą miały wpływ na kształt świata w kolejnych latach.

Będziemy coraz bardziej zdezorientowani i osiągnie to apogeum. Będzie też potężny chaos, jeśli chodzi o zarazę (...). Na to się powinniśmy przygotować, bo będą nagłe decyzje, spowodowane ze wzrostem infekcji i zacznie być nieciekawie. Mam takie poczucie, obym nie miał racji - dezorientacja będzie miała związek z tym, że nasilą się informacje o odejściach wielu ludzi. Zastanawiałem się, czy to powiedzieć, ale mówię, bo to czuję.

"Kojarzy mi się Łódź". Jasnowidz Jackowski mówi o swoim przeczuciu

Krzysztof Jackowski tym razem zadziwił szczegółowością swojego przekazu. Jasnowidz, rozważając przebieg kolejnej,  piątej fali koronowirusa wspomniał o mieście, w którym może rozpocząć się dramat.  Zaznaczył, że "nie umie wytłumaczyć tego, co czuje", jednak przekonanie o nadciągającym zagrożeniu towarzyszy mu już od jakiego czasu.

Rok temu mówiłem, że tej jesieni i zimy nałożą się na siebie dwie zarazy. Ta, która nadchodzi, spowoduje olbrzymią dezorientację w służbie zdrowia. Będzie to największa fala ze wszystkich, jakie były w naszym kraju do tej pory. Kojarzy mi się Łódź lub rejon łódzki, że może dojść do chaosu medycznego, związanego z tym, co nadchodzi. To się nasili wszystko. Nie umiem tego wytłumaczyć, to to, co czuję
zaznacza Jackowski.

Jackowski przeraził się swojej przepowiedni

Jasnowidz Jackowski co jakiś czas wspomina o narastającym napięciu politycznym. Jego zdaniem konflikt wisi w powietrzu, a Polska - nawet jeśli nie będzie brała w nim udziału bezpośrednio - odczuje jego skutki bardzo dotkliwie.

Będzie to oznaczało, że może się coś dziać niedaleko od naszego kraju. (...) Gdy to się stanie, niektórzy ludzie sami będą przynosić w pewne miejsca jakieś swoje oszczędności i będą to oddawać z dobrego serca, etycznie, a niektórym będzie to odbierane z urzędu. Może to oznaczać, że nasz kraj będzie potrzebował i takiej pomocy.

***

Zobacz również:

Stan wyjątkowy w Puszczy Białowieskiej. Turyści w tym roku nie przyjadą?INTERIA.PL