Liczyli na zwrot kosztów wesela. Tyle znaleźli w kopertach. „Kpina i nieśmieszny żart”
Wraz z organizacją wesela państwo młodzi robią wszystko, aby zapamiętać ten wyjątkowy dzień do końca życia. Niektórzy stawiają na drogie ozdoby, wykwintne menu czy elegancki lokal. W parze z konkretnymi wyborami idą jednak niekiedy dość wygórowane ceny. Dlatego też młodzi mocno wierzą w zwrot, chociaż części kosztów. Tak było w tym przypadku. Zakończyło się wielkim zaskoczeniem.
Organizacja wesela wiąże się z coraz większym wydatkiem. W zależności od ilości gości koszt jednego dnia zabawy to niekiedy setki tysięcy złotych. W związku z tym młodzi niejednokrotnie starają się ograniczać ilość zaproszonych. Liczą jednocześnie, że koszt organizacji zabawy wróci się, chociaż w najmniejszym stopniu.
Nie zawsze tak się jednak dzieje. O tym dość dosadnie przekonała się Natalia, która na forum podzieliła się swoją historią.
Organizacja wesela: rosnące koszty i nadzieja na zwrot
Kobieta organizowała swój ślub kilkanaście tygodni temu. Najważniejszy dzień jej życia miał być skromną imprezą, celebrowaną w dość ścisłym gronie. Na weselu pojawiło się 78 gości.
Panna młoda zadbała o wszelkie szczegóły. Pomimo niechęci do hucznej imprezy, postanowiła nie oszczędzać, licząc, że wydane pieniądze w większości zwrócą się w kopertach od gości. Jakież było jej zdziwienie.
"To jakaś kpina i nieśmieszny żart"
6 tysięcy? Powiem wprost, to jakaś kpina i nieśmieszny żart
Historia mocno podzieliła internautów. Jedni starali się znaleźć zrozumienie dla oburzenia kobiety, przyznając, że średnia 100 złotych na kopertę jest zdecydowanie zbyt niska.
To może trzeba było sprzedawać bilety wstępu na wesele?
Większość internautów była jednak zgodna. Zaznaczyli, iż każdy daje do koperty tyle, ile może. W związku z tym państwo młodzi, podczas organizacji wesela, również powinni liczyć się z kosztami, nie polegając na gościach i ewentualnym zwrocie z prezentów.