Masowe kontrole abonamentu RTV w domach Polaków? Poczta Polska zabrała głos
Kontrole RTV od lat budzą wiele emocji. Pojawiają się przy tym pytania, kto powinien płacić abonament, ile i jak to jest z wpuszczaniem do domu kontrolera. Poczta Polska postanowiła wziąć pod lupę powielane mity dotyczące opłat abonamentowych za sprzęt RTV i przedstawiła, jak jest naprawdę. Oto fakty dotyczące płatności za telewizory i radioodbiorniki.
Abonament RTV. Jaka jest wysokość opłat?
Opłaty abonamentowe na sprzęt RTV budzą skrajne emocje. Wielu Polaków nie boi się przyznać, że posiada telewizory i radioodbiorniki, ale nie zamierza płacić abonamentu, ponieważ nie korzysta z mediów publicznych.
Nie brakuje również osób, które zarejestrowały swoje odbiorniki i regularnie opłacają abonament.
Od 2023 roku wzrósł abonament RTV. Obecnie osoby, które posiadają radioodbiornik, powinny płacić 8,70 zł miesięcznie, co rocznie daje kwotę 104,40 zł. Z kolei za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiofoniczny miesięcznie trzeba zapłacić 27,30 zł. Opłata za cały rok wynosi więc 327,60 zł.
Poczta Polska obala mity dotyczące abonamentu RTV
Poczta Polska za pośrednictwem wyspecjalizowanych pracowników może przeprowadzać kontrole dotyczące posiadania odbiorników. Nie każdy Polak jest jednak przekonany do wpuszczania ich do środka i nie zamierza witać kontrolerów z pełnym entuzjazmem.
Jak czytamy na stronie Poczty Polskiej, przeświadczenie, że kontrolerzy skupiają się na domach Polaków, jest mitem. Podano, że rejestracja odbiorników oraz kontrole rzeczywiście dotyczą osób, które je użytkują, ale Poczta Polska szczególnie skupia się na firmach oraz instytucjach. "Ilość kontroli w gospodarstwach domowych jest znikoma i stanowi jedynie odsetek wszystkich kontroli" - podkreśla Poczta Polska. Pełną treść oświadczenia można przeczytać na stronie: www.poczta-polska.pl.
Zaznaczono, że wbrew przekonaniu, że na terenie całego kraju działają setki kontrolerów, to tak naprawdę jest ich nie więcej niż kilkudziesięciu. Są to pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej, a więc myślenie, że listonosz może kontrolować Polaków w kwestii sprzętu RTV, jest błędne. Dodano, że nie tylko w Polsce istnieje obowiązek płacenia za korzystanie z publicznych mediów.
Jednym z kolejnych mitów przedstawionych przez Pocztę Polską jest to, że z roku na rok rośnie liczba tytułów wykonawczych związanych z nieopłaconym abonamentem RTV. Stwierdzono, że jest zupełnie inaczej i na przestrzeni lat zauważono delikatny spadek.
Odniesiono się również do pogłosek dotyczących kontroli bez podstawy prawnej. "Przeprowadzanie kontroli wykonywania obowiązku rejestracji odbiorników RTV odbywa się na podstawie art. 7 Ustawy o opłatach abonamentowych oraz w oparciu o przepisy KPA, która to ustawa wskazuje, w jaki sposób prowadzić postępowanie pokontrolne, w celu wydania decyzji administracyjnej. Warto przypomnieć, że obowiązek wnoszenia opłat abonamentowych jest powszechny w krajach europejskich" - podała Poczta Polska.
Zobacz również:
- Ważny wyrok sądu. Mąż ma zapłacić żonie za lata prac domowych. Kwota zwala z nóg
- Pytają Polaków, czy popierają kontrole. Udział w sondażu może cię sporo kosztować
- Od 500 do 1500 zł zapłacą właściciele mieszkań i domów. Termin w kwietniu
- Mogą ubiegać się o ponad 5 tys. złotych co miesiąc. Oto komu należy się emerytura honorowa
Kolejnym mitem jest to, że od wezwania do uregulowania opłat abonamentowych nie można się odwołać. Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego lub Ustawy o opłatach abonamentowych tryb odwołania przysługuje każdemu klientowi. Podobnie jest w przypadku egzekucji. Wówczas różnego rodzaju skargi można kierować do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Z kolei do KRRiT można kierować wnioski dotyczące umorzenia lub rozłożenia płatności na raty.
Rozwiano wątpliwości dotyczące ustalania i inkasowania kwot opłat abonamentowych. To KRRiT ustala stawki, a Poczta Polska przyjmuje opłaty zgodnie z ustalonym cennikiem i odsetkami podatkowymi.
Poczta Polska podała, że nieprawdą jest przekonanie, dotyczące braku konieczności rejestrowania telewizora, jeśli są na nim oglądane seriale z płatnej platformy, a nie telewizja. Okazuje się jednak, że w grę wchodzi domniemanie użytkowania, a więc należy go zarejestrować.
Zdementowano również doniesienia, jakoby Poczta Polska w celu kontroli Polaków miała używać niejawnych baz danych, do których nie powinna mieć dostępu. Wykorzystywana jest jedynie baza abonencka, czyli zarejestrowanych abonentów oraz ogólnodostępne bazy danych, m.in. Centralny Wykaz Obiektów Hotelarskich Ewidencji oraz Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej.
Jaka jest prawda o abonamencie RTV?
Oprócz obalania krążących mitów Poczta Polska podała również jakie przekonania Polaków dotyczące abonamentu RTV są prawdziwie. Przede wszystkim potwierdzono, że uregulowanie opłaty abonamentowej na początku roku za dłuższy okres może wiązać się z benefitami. Chodzi tu przede wszystkim o zniżkę wynoszącą 10 proc., jeśli dokona się opłaty za cały rok do określonej styczniowej daty. Poza tym upusty wiążą się z płaceniem za okres dłuższy niż jeden miesiąc. Wszelkie wyliczenia związane z wnoszeniem opłat z góry są podane na oficjalnej stronie Poczty Polskiej.
Przy okazji potwierdzono, że kontrolerzy muszą okazać legitymację podczas kontroli, której wzór określa rozporządzenie. Przed wystawieniem tytułu wykonawczego osoby zalegające z opłatami abonamentowymi są informowane o tym fakcie przez Pocztę Polską. Wówczas są wysyłane zawiadomienia i upomnienia. W związku z tym należy niezwłocznie informować Pocztę Polską o zmianie adresu i uprawnień do zwolnienia z opłat oraz zaprzestaniu użytkowania.
***