Matka dostała szokujący list. "Wprowadziła się pani tylko po to, żeby się rozmnażać"

Pewna matka podzieliła się na jednym z portali swoją przykrą historią. Kobieta znalazła pod drzwiami kartkę z szokującymi słowami skierowanymi do niej. Okazało się, że jeden z sąsiadów ma pretensje o rzekomy hałas powodowany przez najmłodsze dziecko.

Kobieta była zaskoczona listem, bo do tej pory nie miała problemów z sąsiadami
Kobieta była zaskoczona listem, bo do tej pory nie miała problemów z sąsiadami123RF/PICSEL

Przykra treść listu

Na portalu dla matek Mumsnet jedna z internautek opublikowała wpis, w którym opowiedziała o przykrej historii. Kobieta wychowuje dwójkę dzieci, a drugie z nich urodziła w Boże Narodzenie. Pewnego dnia znalazła pod drzwiami kartkę, której treść mocno ją oburzyła.

Gratulacje z okazji narodzin nowego dziecka. Ponieważ w tym budynku mieszkają starsi mieszkańcy, nie podoba nam się, że wprowadziła się pani tylko po to, by się rozmnażać. Proszę uprzejmie uciszyć swoje dziecko w nocy, aby reszta z nas mogła spokojnie spać
napisano w liście

Kobieta była przede wszystkim zszokowana tymi słowami, gdyż jak twierdzi, ma bardzo dobre relacje z sąsiadami. Co więcej, matka podkreśla, że jej drugie dziecko płacze mniej od pierwszego, na co zwracają także uwagę inni mieszkańcy, mijający ją w budynku.

Dogadujemy się z większością ludzi, którzy tu mieszkają. Jesteśmy na ogół cisi i cenimy sobie prywatność, podobnie jak wszyscy inni mieszkańcy. Ponad 50 proc. z nich to osoby starsze, choć nie jest to blokowisko dla emerytów. Jesteśmy najmłodsi, ale są też inni, niewiele starsi od nas
pisze kobieta

Komentarze internautów

Internautka ma podejrzenia, kto mógł być autorem listu, choć pewności nie ma. Nie zdradziła jednak nic w poście. "Gdyby zapukali do drzwi i porozmawiali z nami, to nie byłoby problemu. Dla ich własnego dobra niech lepiej mają nadzieję, że nie dowiem się, kto to jest. Jestem wściekła. To okropne" - stwierdziła kobieta.

W komentarzach swojego oburzenia nie kryli inni użytkownicy portalu dla matek. "Musiała to napisać jakaś podła osoba", "Ciesz się swoim dzieckiem i ignoruj sąsiadów. Jeśli coś im się nie podoba, niech się wyprowadzą" - pisali.

***

Zobacz również:

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 16: Oskar CymsINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas