Najmłodszy instruktor jogi pobił rekord Guinnessa. Ma 10 lat!
Aby dojść do perfekcji, instruktorzy jogi poświęcają wiele lat na jej codzienną praktykę. Ale wiek nie ma znaczenia, czego dowodzi dziś już 10-letni Reyansh Surani. W zeszłym roku, mający dokładnie 9 lat i 218 dni, chłopiec uzyskał certyfikat instruktora jogi. Ta dokładna liczba nie jest bez znaczenia bowiem właśnie uznano jego rekord Guinnessa i przyznano tytuł najmłodszego instruktora jogi na świecie.
Mieszkający w Dubaju Reyansh Surani pierwsze kroki na macie zaczął stawiać już w wieku czterech lat. Chłopiec z zaciekawieniem obserwował codzienną praktykę swoich rodziców i chętnie naśladował wykonywane przez nich sekwencje. Z czasem ich pasja zaczęła kiełkować również w nim. Gdy dowiedział się, że rodzice planują uczestnictwo w kursie dla instruktorów jogi w Indiach, również postanowił sprawdzić swoje umiejętności i zdecydował się dołączyć do nich w czterotygodniowym kursie.
Latem zeszłego roku cała rodzina udała się do szkoły jogi Ananda Shekhara położonej w indyjskim mieście Rishikesh.
- Z zaskoczeniem odkryłem, że wiele przyjemności sprawia mi prowadzenie zajęć
- przyznał Surani w rozmowie opublikowanej na oficjalnej stronie internetowej Księgi Rekordów Guinnessa, w której od niedawna widnieje również jego nazwisko.
Zobacz również:
- Quiz: Potrawy z czasów PRL-u. Wszyscy się nimi zajadali. Czy dobrze je pamiętasz?
- Nowy tydzień „Bitwy o palety”. Kto powalczy w poniedziałkowym odcinku?
- Zagadka matematyczna podzieliła internautów. Znajdziesz poprawną odpowiedź?
- Ile jest plastiku w naszych ciałach? Najnowsze wyniki badań dają do myślenia
Po ukończeniu 200-godzinnego kursu, 27 lipca chłopiec otrzymał certyfikat uprawniający go do prowadzenia zajęć, a że w tamtej chwili miał 9 lat, zyskał również tytuł najmłodszego instruktora na świecie. Po zweryfikowaniu tego osiągnięcia chłopiec pobił tym samym rekord Guinnessa.
Jak wspomina na stronie internetowej Guinnessa, ten wyjazd pozwolił mu nie tylko doskonalić swoje umiejętności techniczne, ale również odkryć aspekt duchowy tej praktyki. W Rishikesh poznał skromniejsze, inne niż w Dubaju, życie bez dostępu do Internetu, za to z nieograniczonym dostępem do natury.
- Wcześniej myślałem, że joga dotyczy tylko postawy fizycznej i oddychania, ale to znacznie więcej
- powiedział, wyjaśniając, że w trakcie kursu zgłębił wiedzę na temat filozofii i ajurwedyjskich sposobów żywienia.
Obecnie, ze względu na ograniczenia związane z pandemią, Reyansh prowadzi małe prywatne zajęcia. Chętnie udziela również lekcji swoim kolegom i koleżankom w szkole. Zarobione pieniądze na razie stara się odkładać i deklaruje, że w przyszłości część z nich przeznaczy na cele charytatywne.
Surani zapytany, czy swoje dorosłe życie zwiąże z jogą, przyznaje, że jest za wcześnie na takie plany. Choć, jak przystało na zaciekawionego nowymi technologiami chłopca przewiduje, że w przyszłości może będzie dzielił się swoją wiedzą w metawersum i będzie prowadził zajęcia w wirtualnej rzeczywistości. Spoglądając na postęp technologiczny te plany nie muszą wydawać się zbyt odległe.
Początkującym joginom radzi natomiast zachować cierpliwość. Choć pierwsze spotkanie z jogą może wydawać się trudne, systematyczna praktyka sprawia wiele frajdy.
- Joga jest fajna i wcale nie jest nudna, zapewniam
- przekonuje najmłodszy instruktor jogi na świecie.
***
Zobacz również: