​Norwegia stworzy dziesięć parków narodowych, by powstrzymać zmiany klimatu

Parki narodowe i rezerwaty przyrody mają zwykle za zadanie ochronę wyjątkowo cennych gatunków roślin i zwierząt bądź zachowanie szczególnie pięknego krajobrazu. Rząd Norwegii uważa jednak, że zakładanie parków narodowych może pomóc w zwalczaniu skutków zmian klimatycznych. Dlatego też w tym kraju powstanie wkrótce dziesięć nowych parków narodowych.

Rejon Samnanger stanie się niedługo parkiem narodowym
Rejon Samnanger stanie się niedługo parkiem narodowym123RF/PICSEL

“Utrata bioróżnorodności spowodowana rozwojem cywilizacji jest jednym z największych wyzwań na świecie. Dlatego rząd chce teraz zainicjować więcej procesów na rzecz ochrony przyrody, w których zarówno lokalne gminy, jak i Norweska Agencja Środowiska będą koncentrować się na budowie parków narodowych" - zapowiedział Sveinung Rotevatn, norweski minister klimatu i środowiska. Zgodnie z jego zapowiedzią powstanie dziesięć tego typu obszarów, z czego sześć na terenach, które dziś już są częściowo chronione. Poza tym norweski rząd planuje również rozbudowę ośmiu już istniejących parków narodowych.

Cztery zupełnie nowe parki narodowe mają obejmować górę Hornelen w Bremanger, pasmo górskie Sunnmorsalpane, a także obszary Masfjordfjella w gminach Alver i Masfjorden oraz Oystesefjella w gminach Kvam, Samnanger i Vaksdal. Częściowo chronione dziś obszary, które zyskają status parków narodowych to: Lyngsalpan, Sylan, Trollheimen, Oksoy-Ryvingen, Flekkefjord-Listastrendene i Alfotbreen.

“Status parku narodowego jest najważniejszym znakiem jakości, jaki możemy nadać fragmentowi norweskiej przyrody. To, że obszar staje się parkiem narodowym, oznacza, że ma on bardzo szczególne walory przyrodnicze, które naszym zdaniem są szczególnie ważne i które należy chronić" - podkreślił Rotevatn.

Norwegia ma obecnie 47 parków narodowych, niektóre z nich zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO zarówno ze względu na ich znaczenie dla dziedzictwa kulturowego, jak i walory przyrodnicze.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas